Wpis z mikrobloga

#pocztapolska #olx #pytaniedoeksperta #pytanie #bilard

Niedawno pytałem tu czy można na poczcie polskiej sprawdzić towar przed zapłatą albo jakkolwiek inaczej - żeby uniknąć ewentualnego oszustwa.

Kupiłem na olx kij bilardowy razem z futerałem z przesyłką za pobraniem. Człowiek niechętnie wysłał ale uparł się na pocztę zamiast jednodniowego kuriera, mimo że chciałem za to zapłacić. Kurier mnie zaskoczył a że był bez terminala to mu nie zapłaciłem bo gotówki brak i odniósł na pocztę.

Dziś pojechałem odebrać z placówki, mówiąc jednocześnie pani, że przesyłka jest z olx, czyli być może podejrzana, więc co mogę zrobić, żeby sprawdzić. Pani młoda i miła, wykonała telefon do kogoś tam od siebie, po czym dała mi nożyczki i pozwoliła rozciąć. Było łatwo o tyle, że zero klientów więc bez kolejek.

Na jej oczach rozciąłem materiał na tyle, żeby otworzyć futerał i wyciągnąłem z niego dwie oddzielne części kija. Już podczas skręcania czułem, że coś nie tak z gwintem a dopiero po chwili stwierdziłem, że ferula (jedna z bardzo istotnych szczytowych części kija) jest całkowicie pęknięta z góry na dół. Jak tylko pani zobaczyła wskazane przeze mnie pęknięcie, sama stwierdziła, że jest uszkodzone, mimo że o bilardzie pojęcia nie ma. Zadzwoniła zatem jeszcze raz w to samo miejsce, po czym szybko stworzyła parozdaniowy protokół o powodzie nieprzyjęcia przesyłki i dała do podpisu.

Czyli, jakby kto pytał, w praktyce można się przed oszustwem obronić, nawet mimo tego, że w opcji przesyłki nie było opłacone otwarcie przed odbiorem. Faktem jest, że ludzi nie było, pani (może sama korzysta z olx i podobnych) rozumiała problem i wszystko poszło łatwo.

A pan Ignac, który mi kija wysłał z jakiegoś Piaseczna, niech się (za przeproszeniem) #!$%@?. Piękny, wspaniały, jeszcze lśniący + futerał. Pewnie mi potem będzie burzył, że czego ja oczekuję za kilka nędznych stówek. Otóż informacji o uszkodzeniu albo braku uszkodzenia, tyle.
  • 5
@Toszeron:
Otworzyłeś przed zapłatą czy po oraz, czy paczka miała jakieś ślady uszkodzenia.

A co do terminali, to część kurierów je ma (tych z Pocztexu). Zresztą to samo jest w innych firmach.
@pcela: otworzyłem przed zapłata pod okiem pracownika

Paczka była bardzo dobrze zapakowana a uszkodzenie kija wyciągniętego z futerału nie miało prawa powstać ani podczas jazdy ani przy otwieraniu. Po prostu Janusz sprzedał mi uszkodzony towar, znaczy, zamierzał.

To nie była decyzja kobiety z poczty tylko zadzwoniła ona chyba do jakiegoś przełożonego i opowiedziała dlaczego chcę otworzyć. Może tego procedura nie obejmuje tylko zadziałała ludzka wyrozumiałość, tego nie wiem.
@Toszeron:
Zgodnie z prawem nie wolno ci otworzyć przesyłki przed pokwitowaniem odbioru, jak nie było opcji sprawdzenia zawartości. Po prostu trafiłeś na życzliwą osobę.

Co do Janusza, to musisz uważać, bo gość może kombinować, albo próbować zrzucić winę na Pocztę. W razie czego trzymaj protokół z placówki (powinien być w trzech egzemplarzach, po jednym dla ciebie, placówki oddawczej (do akt) i nadawcy). Protokół uszkodzenia jest dokumentem urzędowym.
Po prostu trafiłeś na życzliwą osobę.


@pcela: Która zapewne teraz dostanie po dupie i zapłaci za przesyłkę OPa z własnej kieszeni. Zawsze jak gadałem z dziewczynami z działu reklamacji to się zastanawiały jak można zrobić coś tak głupiego, jak dać otworzyć przesyłkę przed odbiorem. Teraz nadawca powie, że zawartość jest podmieniona, on jest ofiarą i poczta okrada przesyłki.

Przesyłki uszkodzone, z zagubionymi adresami otwiera się komisyjnie, musi być co najmniej dwóch
@piker:
Co do dwóch obecności dwóch pracowników, to z tego, co się orientuję, to może być jeden pracownik oraz świadek (osoba trzecia), zwłaszcza w placówkach z jednoosobową obsadą. Ale muszą być co najmniej trzy osoby.

Inną kwestią jest, co pracownik wpisał na protokole i czy to był protokół uszkodzenia (druk PP nr 40), czy po prostu zwykła notatka. Do tego dochodzi kwestia uzasadnienia otwarcia przesyłki przed jej formalnym wydaniem (tu wystarczyłoby,