Aktywne Wpisy
truskafa +1
Jak to jest faceci, piszecie do dziewczyny pierwsi na #tinder jak się wam podoba?
Zastanawiam się z czego to wynika, że mam tak dużo par a tylko czasem odezwie się jakiś facet.
Wiem, że korona by mi nie spadła gdybym sama pierwsza napisała, ale już czasem tak robiłam i później. Gdzie uważam, że jestem atrakcyjna i takie też dostaję komentarze. Może patrzycie mocno na opis a ja go nie mam na przykład?
Zastanawiam się z czego to wynika, że mam tak dużo par a tylko czasem odezwie się jakiś facet.
Wiem, że korona by mi nie spadła gdybym sama pierwsza napisała, ale już czasem tak robiłam i później. Gdzie uważam, że jestem atrakcyjna i takie też dostaję komentarze. Może patrzycie mocno na opis a ja go nie mam na przykład?
Ostatnio powtórzyłem sobie wszystkie części "Obcego", wraz z "Prometeuszem".
Obejrzałem też "Obcy:Przymierze"; Tej części nie oglądałem. No i nie zawiodłem się, aczkolwiek nie ma szału w porównaniu z poprzednimi częściami.
Potem wziąłem się za dwie części "Alien vs Predator".
Jedynka to klasyka, ale dwójka była słaba. Pamiętam że miałem kiedyś taką kopię drugiej części, że nic nie było prawie widać na ekranie,
no ale okazało się że niewiele straciłem.
Teraz zastanawiam się
Obejrzałem też "Obcy:Przymierze"; Tej części nie oglądałem. No i nie zawiodłem się, aczkolwiek nie ma szału w porównaniu z poprzednimi częściami.
Potem wziąłem się za dwie części "Alien vs Predator".
Jedynka to klasyka, ale dwójka była słaba. Pamiętam że miałem kiedyś taką kopię drugiej części, że nic nie było prawie widać na ekranie,
no ale okazało się że niewiele straciłem.
Teraz zastanawiam się
Mam dzisiaj urodziny, miałem zajebiste plany, na wczoraj, na dziś, na jutro, na poprzedni weekend, na następny. I co? Moja dziewczyna złapała ospe wietrzną od soboty opiekuję się nią i w sumie nie mam nawet na nic poza tym czasu. Zamiast chlańska z przyjaciółmi, darcia ryja i innych przyjemnostek, martwię się wysoką gorączką której #!$%@? nie da się zbić, nowymi krostami i podobnymi historiami.
Są też plusy, ugotowałem pierwszy raz zupe on my own (rosołek) i myślę że docenie zdecydowanie sylwestra za rok. To tyle, buziaki ;P
Komentarz usunięty przez autora
Generalnie bardzo trafny argument z tym że marną pociechą jest "krzywda" innych. Po prostu wychodzi na to że też chciałęm się też pożalić trochę, tylko ubrać to w takie słowa żeby nie zabrzmiało zbyt żałośnie.
Jestem w każdym razie z siebie zadowolony bo mam tą satysfakcję że zachowałem się tak, jak w moim prywatnym odczuciu, powinno się zachować, to
Komentarz usunięty przez autora
What can i say?
Generalnie to wszystko zawsze dla Ciebie wygląda gorzej niż wygląda na prawdę. W każdym razie można sobie posmęcić ale trzeba zebrać to dupsko do kupy i tyle, nie masz innej drogi. Trzeba się ogarnąć i tyle.
I życzę Ci mniej życia marzeniami i mżonkami, bo to rzadko do czegoś dobrego prowadzi. Tak ja sobie myślę.
Komentarz usunięty przez autora