Wpis z mikrobloga

Mam takiego somsiada (wygląda dosłownie jak Al Bundy) - zwykle ma pozamykane okna, ale jak gra na akordeonie to otwiera na oścież, dysko polo też słucha na cały regulator (teraz juz rzadziej), a jak zakładali mi gaz to pieklił się z gazownikami, że do JEGO przyłącza się przyłączają, bo ona za to płacił i nikt nie może się przyłączyć (oczywiście chodzi o przyłącze na ulicy). Nawet jeździł do gazowni ze skargą. Potrafi się obrazic na sąsiada, że kupił sobie nowiutki 15-letni samochód i przez kilka tygodni "dzień dobry" nie odpowiadać.

#anonimowemirkowyznania