Wpis z mikrobloga

@mentari: Ale nowego dla nas czy nowego w świecie planszówek?
Ja na nowo ostatnio odkrywam Dochodzenie. Niby wcześniej grałem, nawet było fajnie (czasem bardzo), ale jakoś zapomniana u mnie była ta gra. Zawsze wolałem wyciągnąć Decrypto, z lżejszych Jednym słowem. A w tym miesiącu trzy wieczory spędziłem przy Dochodzeniu i wszystkie były znakomite.
@mentari: No to wyżej masz moją świętą trójcę moich imprezowych planszówek. Wszelkie Wilkołaki, Avalony, Sabotażyści, Dixity, Tajniacy mogą się chować. Mimo że ostatnio udało mi się wygrać w Dixita (co jest dziwne) i udało mi się wygrać w Tajniaków będąc szefem (co jeszcze dziwniejsze, nawet próbowałem zawracać głowę poznanskiemu guru od Tajniaków i wysyłałem zdjęcia @voliereen - ale nie odpisała odpowiednio szybko ;) ), jednak te trzy wcześniejsze biją u mnie
@Ayessare: Po prostu Dochodzenie ma zalety Avalona, ale nie posiada jego wad. Nie to, że Avalon to słaba gra, posiadam, zagrałem wiele partii, jest to całkiem fajna planszówka. Ale jednak Dochodzenie robi to po prostu lepiej.