Wpis z mikrobloga

Od początku sierpnia białoruska telewizja wyemitowała kilka programów, w których przy pomocy swoich propagandystów i rosyjskich historyków próbuje udowodnić widzom, że Armia Krajowa była... organizacją faszystowską. Przetłumaczyłem jeden z nich i wrzuciłem na swój kanał. Może kogoś z was zainteresuje.

W krajach poradzieckich "faszysta" czy "nazista" to najgorsze obelgi i słowa-straszaki dla obywateli, którzy wychowali się w kulcie "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" i "wielkiego zwycięstwa" z maja 1945 roku. Przypomnę, że rosyjska propaganda tak bardzo zniszczyła umysły naszych wschodnich sąsiadów, że część z nich serio uwierzyła, że Ukrainą rządzi "nazistowska junta", a samym pretekstem do inwazji na Ukrainę, była przecież "denazyfikacja".

Obecnie przeciętny widz rosyjskiej/białoruskiej telewizji myśli, że faszyzm kwitnie najlepsze nie tylko na Ukrainie, ale i w Gruzji, krajach nadbałtyckich i Kazachstanie. Wygląda na to, że propaganda powoli chce dołączyć do tego "zacnego grona" i Polskę.

#ruskapropaganda #polska #polityka #historia #wojsko #wojskopolskie #rosja #wojna #ruskimir #rosyjski
wiescizewschodu - Od początku sierpnia białoruska telewizja wyemitowała kilka program...
  • Odpowiedz