Wpis z mikrobloga

@widofmaker

nope. Wszystkie narzedzia ktore uzywamy sa z gory wyznaczone. Co wiecej w moim przypadku nie mozna uzywac elektronarzedzi, a raczej jak to ladnie nazwala Marynarka "spark-producing tool"


Czeaj, serio nie możecie użyć nawet wkrętarki? Jak teraz pomyślę, to na hangarze używamy tonę takich rzeczy
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@widofmaker: zszedłeś z CVN na ład służyć? Popraw mnie jeśli to konieczne. Byłem przekonany, że F-35B idą na lotniskowce.

Edit: doczytałem różnice. F35b to S/VTOL, A F35C to pierwsza maszyna 5. generacji od początku do końca przeznaczona do służby na lotniskowcach.

  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@slabyslabek: kurde, jak sobie przypomnę wymagania USACE na projekcie, którym pracowałem, a były na nim mega ważne instalacje (tu wymagania rozumialem), jak i #!$%@? jak np. wkręty so płyt g/k w takiej i takiej specyfikacji od tego i w żadnym wypadku innego producenta (przez co np. robota stała X czasu; gdzie X to tydzień minimum) to nie dziwię się, że @widofmaker: ma przydzielone konkretne narzędzia do konkretnego taska.


Po przejściu
  • Odpowiedz
@jarezz: eskadry przydzielone sa do CVW (Navy Carrier Air Wings) gdzie te przydzielone sa do CSG (Carrier strike group). W praktyce wyglada to tak ze lotniskowce zastepuje nastepny w kolejnosci co mniej wiecej 9-12 mies. Tak wiec bedac przydzielonym do eskadry wyplywam z lotniskowcem tylko i wylacznie wtedy kiedy jest nasza kolej. W czasie gdy nie jestesmy na misji to jestesmy w badzie i tam latamy, albo na cwiczeniach gdzies na
  • Odpowiedz
@myidioci: wszystko zalezy. Jak mysliwiec przydzwoni w poklad lotniskowca to zginac moze troszke wiecej. Nie wspominajac o tym iz F/A-18F to jednak mysliwce "dwuosobowe". Ale poki co, odpukac nic sie nie wydazylo :)
  • Odpowiedz
@widofmaker: raczej do wojska bym się nie pchał, zresztą oni mają swoich mechaników po szkołach wojskowych. I czy ja wiem czy praca w cywilu ciekawsza, na pewno większa presja czasu i odpowiedzialność za ludzi, ale wojskowe maszyny, szczególnie tak nowoczesne to jednak poziom wyżej techniki
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: prawda jest taka ze w wiekszosci wypadkow sprowadza sie to do wymiany niedzialajacych czesci. W wojsku szalu nie ma. Musisz pamietac ze wojsko jednak bierze ludzi czesto po liceum i przeszkala na bierzaco. Nie jest tak ze gdy pracujesz na F18/F35 to nagle odkrywane sa wszystkie tajniki :) Ot samolot to samolot i dziala jak dziala, albo i tez nie dziala :)
  • Odpowiedz
@widofmaker: to też fakt, a jak wygląda sprawa licencji przy pracy w wojsku, zdaje się egzaminy i dostaje na to papier, a potem szkolenie ma typ, czy gdybyś chciał przejść do cywila to mimo doświadczenia musiałbyś robić wszystko od początku?
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: nope. A&P i wojsko to zupelnie dwie odzielne kwestie. Posiadanie kwalifikacji w wojsku nie uprawnia cie do pracy w cywilu. O ile doswiadczenie pomaga o tyle musialbym robic wszystko od poczatku jak reszta :)
  • Odpowiedz
@WilecSrylec: powiedzmy. Co 4 lata wygasa mi kontrakt I w teorii moge skonczyc kariere przy 12 roku, jednakze na chwile obecna nie ma to wiekszego sensu. Z dwojga zlego lepiej odwalic jeszcze 8 lat w wojsku I nie musiec pracowac niz 30 gdzies w cywilu do emerytury.
  • Odpowiedz