Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Mirki dzisiaj spotkała mnie naprawdę niefajna, niebiepieczna sytuacja. Pojechaliśmy z rodzinką na plażę niedaleko Warszawy. Kupiliśmy na miejscu w spożywczaku jakieś przekąski itp., między innymi ciasto struclę.
Na plaży otworzyłem to ciasto i z braku noża po prostu sobie ją odrywaliśmy po kawałku. Jedlismy my z żoną, jadły dzieciaki i została końcówka.. Żona wyciąga ostatni kawałek żeby dać młodemu (2 lata) i cudem zauważa, że na końcu ciasta jest wciśnięty w nie gwóźdź, #!$%@? gwóźdź, niewielki ale gwóźdź! czaicie?? Zesralismy się prawie odrazu, bo młody jak by to złapał to by to zjadł bankowo. Nadal myślimy o tym czy nie było w środku tego więcej..
Napisalismy do piekarni maila, narazie bez odpowiedzi. Czy powinienem to zgłosić odrazu gdzieś jeszcze np. do sanepidu? Dorzucam fotę. Nadal nie wierzę jak to mogło znaleźć się w cieście, strucla była oczywiście szczelnie zapkowana w folii. Narazie nie chce podawać jaka to piekarnia ale zdaje się że jakaś lokalna niewielka, pierwszy raz spotkaliśmy się z ich wyrobem.

#polska #jedzenie #pytanie #pytaniedoeksperta #wakacje
voorhees - Mirki dzisiaj spotkała mnie naprawdę niefajna, niebiepieczna sytuacja. Poj...

źródło: comment_1661031022qgCNIJvX1a4mnA0ZdIF949.jpg

Pobierz
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Aguirre_gniew_brzozy: @Kundlozol3000: no właśnie też o tym myślałem, ciężkie to do udowodnienia. oczywiście gwozdzia odrazu byłoby widać w szczelnie zamkniętej folii bo był wprasowany na zewnatrz w końcówce ale kto kurde ogląda naokoło ciasto w sklepie czy przypadkiem gwoździa nie ma. Narazie będziemy czekać na odpowiedź piekarni ale myślę, że nie można tak tego zostawić bo mogłoby dojść do tragedii.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
jak ci zależy to idź do kierownika tej piekarni i daj mu ten gwóźdź tylko dyskretnie żeby pracownicy nie widzieli albo wyślij zdjęcia mailem niech zrobią dochodzenie skąd mógł się tam wziąć.


@ciasteczkowy_otwur: xDDDDDDDDDDDDDD