Wpis z mikrobloga

@Kiedys_Mialem_Fejm: przedłużane ataki. Ataki dystansowe z dupy. Nie mówiąc już że bossy potrafią skakać po całej długości areny w pogoni za graczem.
Jest pewna granica po przekroczeniu której gra staje się wrzodem na dupie w nie przyjemnością
  • Odpowiedz
@Jebwleb: tak, elden ring jest pod tym względem zwyczajnie #!$%@?. Zero satysfakcji z zabijania bossów odczuwam w ng+ przedobrzyli z ilością i movesetem do tego stopnia, że w tej grze prawie każdy boss jest słaby (jako spektakl, nie ma żadnego rytmu w tych walkach oprócz chyba 4 bossów z 83), jedyny dobry to Radan którego ubiłem solo z wielką przyjemnością. Reszta to szajs do którego przyzywam mimika, żeby nie tracić czasu
  • Odpowiedz
chamskie zagrania byle gracza ubić.


@Jebwleb
To tu Malenia jest na taki poziomie że ona przerywa animacje tego jak obrywa i albo robi unik albo wyprowadza po tym instant atak kiedy dopiero kończy się twoja animacja, a jak przeżyjesz to może przerodzić się to potem w całe combo i taka jest loteria za każdym razem jak ją uderzysz xD.
  • Odpowiedz
@ReeceWithouterpoon: tak, najgorsi bossowie ze wszystkich gier od FS. 90% można opisać słowami: ogromna kupa mięsa o ogromnej szybkości, z broniami białymi, magią i atakami obszarowymi. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz