Wpis z mikrobloga

Pracuję zdalnie, z domu, w związku z tym wygodnie zamawiam dużo przez internet. W przeciągu ostatniego miesiąca było to około 40 paczek. Teraz mała garstka statystyk:

- 2 z nich dostarczała #pocztapolska.
- 38 paczek (czyli 100% w przypadku paczek dostarczanych poza PP) udało się kurierom zostawić u mnie za pierwszym razem
- 2 paczki - nieudane doręczenie. Obie to Poczta Polska. W obu przypadkach siedziałem całe dnie w domu.

Po jedną nawet nie pojechałem, bo mi się #!$%@? nie chciało (może gdybym akurat potrzebował kupić ostatnią, tanią książkę o Żołnierzach Wyklętych to bym miał jakiś pretekst, aby wybrać się do urzędu). Po drugą pojechałem, bo była ważna. Poczta Polska - dziękuję za udowadnianie nam raz za razem, że nie wszystko musi zmieniać się na lepsze i że można żyć oraz funkcjonować w tym kraju #!$%@?, ale za to nieskutecznie i kosztownie.
  • 1
@60scnds: No tu już bardzo dużo zależy od rejonu. U mnie na przykład wszystko by się zgadzało, gdyby zamienić Poczta Polska na InPost. Kurierów Pocztex, DPD, DHL i UPS mam super, zawsze mniej więcej wiem kiedy będą, a w InPoście lata młody gnojek, któremu się nigdy nie chce na moją ulicę zajeżdżać, wymaga, żeby do niego do głownej drogi wychodzić... Wcześniej za to miałem przeboje z dpd, bo kurier potrafił mnie