Wpis z mikrobloga

@Lesku10: Wszystko zależy jakie jest to przyjemne życie. Żeby żyć przyjemnie, mówiąc o sobie, mam na myśli nie odmawianie sobie żadnych przyjemności. Chcę lecieć na wakacje na Malediwy to lecę i nie martwię się finansami. A mając te 6.5k, to po wszystkich opłatach stałych łącznie z jedzeniem i paliwem, miejscem parkingowym, zostaje jakieś 1500zl na codzienne wydatki na przyjemności. To jak pójdę 3 razy na strzelnicę to tego nie mam. Kupię