Wpis z mikrobloga

Co byście zrobili na moim miejscu?
Prolog jest taki że udało mi się kupić rodzicom 3.5t ekogroszku z PGG na swoje dane, rodzice biedni nie są (tata pracuje za granicą, niedawno młodemu kupili moto za 6k a ma 15lat) a auto mam zarejestrowane na tatę bo OC tanie.
Ubezpieczenie wychodzi wiec zażartowałem że w ramach ostatnich urodzin i jako podziękowanie za kupno węgla mogliby mi opłacić to ubezpieczenie, mama stwierdziła że chyba mnie „coś boli”, poczułem się jakby mi ktoś w twarz napluł, bo Ja ślęczę przy tym kompie od maja a oni nawet dziękuje nie powiedzieli. Mam plan żeby ten węgiel sprzedać dalej po prostu, Ja mieszkam w bloku wiec opał mi nie potrzebny a oni może by nabrali do mnie trochę szacunku, jedynie co to mi babci szkoda bo ona niczego nie zawiniła a też tam mieszka.
#rodzina #logikarozowychpaskow #pytanie #gownowpis
maikeleleq - Co byście zrobili na moim miejscu?
Prolog jest taki że udało mi się kupi...

źródło: comment_1660111690kLaCjhIMiA0JPrVLveDyZh.jpg

Pobierz
  • 296
  • Odpowiedz
@maikeleleq: Przeca tu chodzi o to że zamawianie miało być proste a okazało się mega trudne, i w takiej sytuacji jeżeli nie byliby rodziną i była by to powiedzmy jakaś umowa to wtedy op jest w dupie, ale w sytuacji w której dwie strony są rodziną powinno być naturalne nagrodzenie osoby która miała tylko kliknąć a skończyło się na wielogodzinnym siedzieniu przy kompie i czatowaniu.
  • Odpowiedz
@maikeleleq: nie nabiorą szacunku tylko stwierdzą ze Ci #!$%@?ło...
Jak cos im z nieba spadło tak jak te 3,5t ekogroszku to oni nie wiedzą ile sie trzeba było za tym nakombinować. porozmawiaj z nimi normalnie a nie smsami :)
  • Odpowiedz
rozchodzi mi się głównie o szacunek jakikolwiek, ktoś poświęca swój prywatny czas na to żeby oni mieli lepiej i łatwiej a dostaje w zamian tylko pretensje bo trzeba kupić węgla jeszcze i dlaczego nadal nie kupiłem


@maikeleleq: Toksyczni ludzie tak nie działają, oni z automatu cię nie szanują. Szacunek u takich można wypracować stawianiem granic, mówieniem nie, załatwianiem z nimi spraw na zasadzie "zrobię X w zamian za Y". Zawsze będą
  • Odpowiedz
@maikeleleq: ale sie zesrali pod tym postem ze az milo xD no tak, najpierw stworzyli OPa i on musi im pomagac mimo ze sam sie na ten swiat nie prosil i wielki placz ze oni mu dawali zrec i dach nad glowa a on taki niewdzieczny jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) to byl ich zasrany obowiazek natomiast op nie ma obowiazku pomagania starym zwlaszcza z takim chamskim
  • Odpowiedz
@GajuPrzegryw: Ale on to kupił za pieniądze rodziców
@KootyCat: Nie ma obowiązku pomagać, to oczywiste, ale skoro zgodził się pomóc to niech na koniec nie oczekuje za to wynagrodzenia w postaci opłacenia OC, skoro wcześniej się na to nie umawiał. Nie chciał pomagać to mógł zwyczajnie odmówić, a nie się godzić a potem foch, bo bo tym jak pomógł mama nie chce mu OC opłacić xD
  • Odpowiedz
Ubezpieczenie wychodzi wiec zażartowałem że w ramach ostatnich urodzin i jako podziękowanie za kupno węgla mogliby mi opłacić to ubezpieczenie, mama stwierdziła że chyba mnie „coś boli”,


@maikeleleq: w takim razie gdzie tu oszczednosc xd skoro i tak musieli by zaplacic ?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@maikeleleq skoro twoi rodzice "tylko biorą" tobie nic nie dając i równocześnie pakując kasę w młodego to też im nie pomagaj, problem solved, niech młody im zamawia węgiel.
Bo pomaganie i późniejsze upominanie się o prezent to tak slabo.
  • Odpowiedz
@maikeleleq: myślę, że zaoszczędzili na tym zakupie dużo pieniędzy i mogliby się tak odwdzięczyć ale sama forma waszej komunikacji jest taka , że trudno się dogadać w taki sposób. Mogłeś to tak przedstawić, że słuchajcie siedziałem codziennie- macie węgiel za grosze w porównaniu z rynkiem- co byście powiedzieli, że za fatygę i że dla was to załatwiłem opłacicie ubezpieczenie auta? Wiadomo zależy ile to ubezpieczenie wynosi no ale zupełnie inna rozmowa
  • Odpowiedz
@Picfan: @stanleyek: ja #!$%@? jacy ułożeni ludzie - być może rodzice sami powinni się poczuć żeby a) podziękować b) OP nie mieszka z nimi i zapewne obowiązku kupowania im opału nie ma.
Chyba to można jakoś wypośrodkować? Ja rozumiem OPa bo takie zachowanie "ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę" może lekko frustrować. Ja bym powiedział wprost że liczyłem choćby na dziękuję synek, super że nam to ogarnąłeś.
  • Odpowiedz
Wyobraź sobie że Twój syn tak do Ciebie pisze,sprawa blacha a zepsujesz sobie kontakty z rodzicami,nie warto. Może i masz rację że Cie łapie #!$%@? ale mimo wszystko szkoda waszych relacji
  • Odpowiedz