Wpis z mikrobloga

Pytanie odnośnie samochodu zastępczego z OC sprawcy.
Zostałem poszkodowany w kolizji drogowej i mój samochód jest obecnie od mechanika, od którego nie mam od środy żadnej informacji o stanie pojazdu. Zadzwoniłem więc do ubezpieczalni sprawcy aby otrzymać samochód zastępczy. Odebrałem go i tu niestety okazuje się, że przy wynajmie samochodu mam wkład własny. Rozumiałbym jeszcze jakbym to ja spowodował stłuczkę, ale w przypadku jeśli ktoś w Warszawie zarysuje mi samochód to ja również ponoszę za to odpowiedzialność. Kontaktowałem się z ubezpieczalnią i ona nie chce pokryć kosztów opłaty pakietu, który by mnie chronił na taką ewentualność, a wynosi on 35zł dziennie, co w skali miesiąca może przełożyć się na dość duże pieniądze.
Czy jest to w pełni legalne i nie mogę z tym nic zrobić? Wydaje mi się że nie powinienem ponosić odpowiedzialności w takim przypadku i ponosić dodatkowych kosztów za jakieś pakiety premium.
Nawet jak mi opona pęknie to ja musiałbym kupić nowe.

#motoryzacja #ubezpieczenia #uniqa #oc
  • 10
@danielbr3: Co to za bzdura? Zawsze takie wynajmy mają pełne pokrycie i co najwyżej za sprzątanie się płaci jak odda się brudne auto.

PS Jak ci pęknie auto to jest to problem wypożyczalni a nie twój. Zakładając, że nie paliłeś gumy.
@danielbr3: niestety wszystko zależy od ubezpieczyciela. Jak mi zaproponowali po stłuczce auto zastępcze to prosiłem babkę z infolinii żeby przysłała maila z potwierdzeniem że nie ponoszę z tytułu auta zastępczego żadnych opłat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@cwlmod @Dioromeh
Też mi się właśnie wydaje że nie powinienem ponosić dodatkowych kosztów. Rozumiem jeszcze jak sam spowoduje stłuczkę ale pękniecie opony, porysowanie przez kogoś na parkingu albo grad to przesada.
Co mogę w tej sytuacji zrobić? Właśnie dzwonię do rzecznika finansowego.
@danielbr3: Porysowanie przez kogoś jest nieodróżnialne od twojej winy i nawet udowodnione jest to twój problem. Tyle że auto zastępcze powinno być z pełnym pakietem ubezpieczeniowym
@cwlmod: no zwykle są z full AC/OC tylko zwykle właśnie AC ma wyłączenie na zarysowania felg i uszkodzenia opon jeżeli nie powstały w wyniku kolizji,
dlatego wypożyczalnie przerzucają tę odpowiedzialność na klienta bo nie będą w stanie ściągnąć tego z AC

o wykluczonych zarysowaniach lakieru nadwozia nie słyszałem, powinno to być w ramach AC normalnie

@danielbr3:
@danielbr3: to jest zupełnie normalne. Każdy pojazd zastępczy ma pełny pakiet oc/ac ale zawsze z udziałem własnym najczęściej 1-2 tys. Na auto zastępcze trzeba uważać.
Generlnie jest to legalne, ustawa mowi, że masz prawo do auta zastępczego, ale nie reguluje tematu udziału własnego. Dodatkowo gdyby go nie było to ludzie by nie dbali o takie auta, jak to bywa z służbowymi autami.

Ubezpieczenie udziału w własnego to jest nowość i pierwszy
@darek_fraczek: dziękuję za odpowiedź. Ja rozumiem, że chcą się zabezpieczać. Jakbym spowodował stłuczkę to nie miałbym żadnego problemu by ten wkład własny zapłacić. Jednak wkurza fakt obowiązku płacenia za każdą małą ryskę zrobioną przez pieszego na parkingu, gdzie 3mm rysy to 100zł. A uszkodzenia przy wynajmie pokazywał tak drobne że prawie na 100% coś nowego by się uzbierało. No i te opony to jakiś absurd.
Wydaje się że powinny być kary
@darek_fraczek: dziękuję za odpowiedź. Ja rozumiem, że chcą się zabezpieczać. Jakbym spowodował stłuczkę to nie miałbym żadnego problemu by ten wkład własny zapłacić. Jednak wkurza fakt obowiązku płacenia za każdą małą ryskę zrobioną przez pieszego na parkingu, gdzie 3mm rysy to 100zł. A uszkodzenia przy wynajmie pokazywał tak drobne że prawie na 100% coś nowego by się uzbierało. No i te opony to jakiś absurd.
Wydaje się że powinny być kary
@danielbr3: ale tak samo to działa, jeśli masz swoje auto. Jeśli Ci ktoś zarysuje auto, i uda Ci się ustalić sprawcę, to robisz to z jego OC, ale jeśli nie to likwidujesz z AC.
Z pieszym to jest jeszcze ten problem, że nawet jak ustalisz sprawcę, (np. na monitoringu) to najczęściej w Polsce ludzie nie mają OC w życiu prywatnym aby im pokryło szkodę i musisz go pozwać do sądu. Więc
@darek_fraczek: to ja doskonale rozumiem, ale w swoim samochodzie, który ma 15 lat, a nawet w nowym, nie zwracałbym uwagi na ryskę długości 4mm na plastikowym zderzaku i nie oznaczałoby to dla mnie straty 100zł. Wręcz przerażające na jak drobne elementy zwracali tam uwagę przy wynajmie. Przecież to też normalne że przy jeździe autostradą na szybie lub zderzaku mogą pojawić się odpryski. Dlatego nie podobają mi się warunki tej wypożyczalni bo