Wpis z mikrobloga

@luxkms78:
Za czasów PRLu to chodził taki dowcip:
Do księgarni przychodzi milicjant i pyta:
- Czy jest Pan Tadeusz?
Na co ekspedientka odwraca się i woła na zaplecze:
- Panie Tadeuszu!!! Przyszli po pana!!!

Zdrówko!