Aktywne Wpisy
dawig123 +6
Nie popieram działań Rosji ale słowa papieża o negocjacjach z Putinem dały mi do myślenia i mam do was pytanie, po cholerę my poszerzamy Nato, skoro Putin wprost powiedział, że ekspansja nato zakończy się wojną? My chcemy komuś na złość zrobić, czy cieszycie się z tego, że zgnijecie w okopach? Powinniśmy dążyć do utalenia rozejmu, który pozwoli na zostanie nato i Rosji tam gdzie te były od lat, tymczasem nasi politycy codzień
ignis84 +441
Odsuwam od siebie często myśli które sprawiają mi ból, są to myśli o sprawach na które nie mam wpływu.
Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości.
Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro.
W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała.
Wybór kierunków był czysto pragmatyczny.
Miałam świadomość, że z moją chorobą
Tylko one gdzieś tam siedzą i drążą mi dziurki w świadomości.
Czasem wraca do mnie ich echo i robi mi się wtedy strasznie przykro.
W 2019 roku zaczęłam wymarzone studia, studiowałam wcześniej administrację, chciałam jeszcze pociągnąć prawo, ponieważ część przedmiotów się powielała.
Wybór kierunków był czysto pragmatyczny.
Miałam świadomość, że z moją chorobą
Wiem, że to pewnie kiepskie miejsce na takie pytania, ale zaryzykuję. Mój problem dotyczy #seks a konkretnie trochę #duzypenis
Mam nieco ponad 19cm długości i 18 w obwodzie (jak komuś nie chce się mierzyć, to jest obwód dużo większy niż ten kartonowy środek rolki po papierze). Także może nie jest to jakiś gigant ,ale powoduje problemy: laski przy oralu wbijają mi w niego zęby, z kolei przy penetracji nie mogę pchać po same pomidory, bo je boli. Jedynie przy analu z jedną laską mogłem się wyżyć i poczuć jak to jest wkładać całego. Aktualna partnerka nie zgadza się na anal (szczególnie z taką palą Hur dur) i podczas seksu musze stosować "ogranicznik" w postaci koca owiniętego wokół pały albo mega się pilnować żeby nie wkładać całego. Nieważne jak napalona/nawilżona/pijana była.
Jestem względnie stały w uczuciach i do tej pory miałem 8 partnerek seksualnych (31 lat na karku) i z każdą był większy (hehe) lub mniejszy problem. Najgorzej do tej pory było jak nie mogłem w laske kompletnie wejść (sam żołądź był za gruby). Laski niby chcą konkretnego sprzętu, czasem zanim dojdzie do zbliżenia to jest jak w tym memie o łóżkowej profesjonalistce. A potem "o #!$%@? nie wiem, czy dam radę na niego usiąść"...
Pomijam już problemy z odpowiednimi gumami (jest tylko jedna firma na rynku, która robi niesmierdzace lateksem gumy na średnicę 72mm), nie są tanie no i czekanie na zamówienie...
Jakieś rady co z tym robić?
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ed0cd9cd8e77c268b64097
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: załóż se konto na zbiorniku, wróżę szybką karierę
---
Zaakceptował: sokytsinolop
Ale co do wsadzania całego to laski pieprzą kocopoły albo zwyczajnie nie są wtedy jeszcze wystarczająco rozgrzane, bo u mnie też nieraz odskakiwały z bólu jak się rozpędziłem za bardzo na początku, ale potem już spokojnie wchodził cały kiedy temperatura w łóżku się rozkręciła.
Zresztą spójrz na filmy z
Komentarz usunięty przez autora