Wpis z mikrobloga

@Asyr: Kwestia mocno indywidualna. Jednak myślę, że jedna rzecz jest wspólna, a mianowicie chodzi o ogarnięcie mindsetu. Jak nie będziesz żył w zgodzie z światem, z samym sobą i będziesz nienawidzić kobiet i wszystko oraz wszystkich wokół to słabo... Po prostu wyluzuj, przyjmij ze spokojem wiedzę redpill/blackpill jeśli jest bardzo #!$%@? idź po prochy to psychiatry na głowę jak dostaniesz zastrzyk energii dzięki nim to wykorzystaj ten atut i działaj nie
@Asyr: Zależy jak to rozumiesz i o co pytasz czy pytasz mnie czy nie być incelem jako ktoś nienawistnik i kto widzi wroga w kobietach czy pytasz mnie czy po prostu nie być gościem z nieatrakcyjnymi dla kobiet cechami niezależnymi od nas. Jak 1 odp brzmi tak jak 2 to staraj się ogarnąć wygląd trochę i cechy na które masz wpływ. Nie daję Ci gwarancji, że się uda, bo nie wiem
@Asyr: Kurde tłumaczę Ci ogarnij "trochę" wygląd czyli maksymalnie jak możesz, ale napisałem "trochę" bo nie jestem przekonany do operacji plastycznych czyli najlepiej jakbyś to zrobił bez ingerencji chirurga plastycznego. Ogarnij pracę, nabądź kwalifikacji, jakieś kursy, doświadczenia w jakimś zawodzie, poszerzaj horyzonty, czytaj książki, ucz się języków, dyskutuj z ludźmi na różne tematy, nie bój się zapytać, bo kto pyta nie błądzi jak czegoś nie wiesz. Ogarnij charyzmę by być nietuzinkowym
@Asyr: Hipergamia jest... Ale nie frasuj nie musisz jakoś mega wiele wkładać wysiłku w pracę nad sobą by się Tobą dziewczyny przeciętne zainteresowały (pod warunkiem, że nie są księżniczkami) przynajmniej ja tak uważam. Widziałem Twojego fb i twittera stąd ocena jak coś. Powodzenia.
@Asyr: Dałem Ci już rady. Przeczytaj na spokojnie (piszę trochę chaotycznie i mam problem ze składaniem zdań złożonych, przepraszam) i pomyśl co robić. Jak w miarę ogarniesz mindset (sposób myślenia) to polecam Ci zrobić to co ja zrobię teraz czyli dać tag #przegryw na czarną listę.