Wpis z mikrobloga

@wojna_idei: rasizm; niby tak, ale nie do końca; dopiero w ostatnim opowiadaniu ("Duch Ciemności" z 1935r.) dobrze wspomniał o emigrantach (Włosi z tymi świecami, gdy pożył..;) ogólnie uważał za wartościową tylko ludność anglosaską a bardziej jej kulturę; przed prozą pisał poezję nawiązującą do "wspaniałej Anglii" [określenie moje]. HPL nie lubił też np. Słowian. Oczywiście czarnoskórym dostało się najbardziej w "Koszmar w Red Hook" [powstało, gdy HPL mieszkał w Nowym Jorku], ale