Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak uzasadnić dziewczynie - potencjalnej żonie - że chce zmienić pracę? Mam 28 lat, zarabiam ok. 30k miesiecznie (baza + premie) w doradztwie biznesowym. Zawsze interesowałem się jednak IT, i chciałbym w tym kierunku coś podziałać - jakiś Analityk Biznesowy IT, ew. kształcenie się pod programistę. Obcowanie z komputerami zawsze sprawiało mi radochę, wykształcenie kierunkowe mam (informatyka PW, miesi SGH), w mojej obecnej pracy troche brakuję mi rozwoju - pensje mogą iść "to the moon", bo pobiera się % od transakcji, a na wyższych stanowiskach to stanowi dużą część bonusu (ew mogę iść do funduszy) i będzie bania rocznie - ale trochę brakuje mi treningu szarych komórek. Boje sie tez troche bycia zastępowalnym w najbliższych latach, ew. obudzenia się za 10-20 lat z ręką w nocniku że nie jestem IT. Oczywiscie rozumiem że mi zarobki spadną dramatycznie (do 5-10k). Kobieta sugeruje żebym zrobil sobie z tego hobby i może szedł w jakieś freelancerskie projekty pozostając dalej w pracy, która jest finansowo swietna - a idzie spowolnienie. Co sądzicie mirki? Bo logicznie babeczka ma racje. I nie, to nie bait #big4 #pracait #pracbaza #finanse #rozwojosobistyznormikami #pytanie #kiciochpyta

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62dfa995f4aca484db461660
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 37
Mam 28 lat, zarabiam ok. 30k miesiecznie

zarobki spadną dramatycznie (do 5-10k)


@AnonimoweMirkoWyznania: Zarobki 30k+ są jak najbardziej realne w IT w kilka lat (o ile nie pracujesz dla podmiotów polskich, bo wtedy faktycznie zwykle będzie bida z nyndzą) jeżeli ogarniasz i jesteś komunikatywny w języku angielskim. Problem jest bardziej z tą perspektywą bańki rocznie, bo tego w IT łatwo nie osiągniesz, ale np. w startupach masz sporą szansę na opcje
@dizzy126 to nie musi być bajt. Kuzyn mojej żony po 30tce zmienił pracę właśnie na it. Pracował wcześniej w firmie ojca jak i brat, zajmowali się czymś z budownictwem i remontami statków. Nie pamiętam dokładnie co. Ale stwierdził że chce it. Poszedł na ten wyśmiewany bootcamp, nauczył się javy i został juniorem z dużo niższymi zarobkami niż mial. Po krótkim dość czasie wyszło jego doświadczenie biznesowe i zaczął dostawać dużo bardziej odpowiedzialne
@ChansonsDeGeste: Dlaczego 30k kogoś dziwi ? Normalnie w takiej Warszawie siedząc w jakichś startupach gdzie prowizja z ludzi inwestujących jest na poziomie 7-10% zarabia się takie pieniądze. Jeżeli masz dar przekonywania to i 50k zarobisz i nikogo to nie dziwi w tej branży. Wykopki to chyba mieszkają w piwnicach i myślą, że zarabianie powyżej 10k to tylko mit