Wpis z mikrobloga

Wybaczcie brak gruntownej wiedzy, ale amator astronomii here.
Zakupiłem teleskop zwierciadlany 1000/114 (obiektyw 20) i udało mi się zaobserwować Księżyc, Saturna i Jowisza. Księżyc wygląda przepięknie, Saturna widać jako zlana kremowa kulke, jego pierscienie sa z nim zlane i nie widać miedzy nimi a nim żadnych przerw. Jowisza i jego 3 księżyce widać nieco lepiej, jednak sam jowisz to gradientowa kulka - czerwono, żółto, niebieska, nie widać na nim jednak żadnych szczegółów.
Wiem, ze ludzie potrafią uzyskać lepsze efekty gorszymi teleskopami. Co robię źle? Kwestia teleskopu, obiektywu, warunków?
#astronomia
  • 5
@Tomaszkrol: 114 mm to rozumiem średnica lustra. A co to znaczy "obiektyw 20"?

Przy takiej aperturze powinieneś bez problemu widzieć pasy na Jowiszu i wyraźny okrężny kształt pierścieni Saturna i to nawet w kiepskich warunkach
@Tomaszkrol: Być może trafiłeś na wyjątkowo kiepski seeing. Powtórz jeszcze obserwację dziś albo jutro. Dodam tylko, że soczewka Barlowa jest przydatna w zasadzie tylko przy astrofotografii. Do obserwacji wizualnych potrzeba jedynie okularów o różnych ogniskowych, ale są tu mirki, którzy się znają na tym dużo lepiej ode mnie

Dodam jeszcze, że mój pierwszy teleskop miał aperturę zaledwie 76 mm i przez okular "dwudziestkę" raczej nie miałem problemów z wyizolowaniem pierścieni Saturna
@Rancor: wczoraj udało mi się zobaczyć pierścienie Saturna, wbrew mojemu instynktowi, okular 20 sprawdza sie gorzej niż 12,5. Do tego barlow i wyglądało super. Niestety Jowisz dalej jak plama.