Wpis z mikrobloga

@Fortyk: Dużo znajomych potraciłem gdy przestałem korzystać ze snapczata. Niby durna apka, ale fakt, ze miało się swiadomosc, ze ktoś musi jednak konkretnie Ciebie kliknąć, żeby wysłać jakies zdjęcie sprawiał, ze odczuwało się to podtrzymanie kontaktu i dużo naturalniej było napisać do kogoś po dłuższym czasie bez spotkania itp.
  • Odpowiedz
@NielegalneKretowisko: Mam ludzi których mogę nazwać przyjaciółmi z którymi rozmawiam albo widzę się z raz na pół roku. Ale jak już się widzimy to w 5 min jest jakbyśmy się widzieli wczoraj. Wg mnie to nie jest coś bardzo dziwnego w dzisiejszych czasach, ale może to tylko moja perspektywa bo wyprowadziłem się z kraju jakiś czas temu
  • Odpowiedz