Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 50
@ktomizajalnazwy: Maja jedno oblicze, tylko zeby poznac to, co naprawde mysla i czuja musisz znac ich od podszewki. Taki rodzaj znajomosci drugiej osoby mozesz osiagnac w rodzinie albo wieloletnim zwiazku. Czasami prawdziwe oblicze wychodzi dopiero przy rozwodzie. Hejt w internecie, to nie patologia tylko zwykli ludzie, ktorzy wyrazaja swoje prawdziwe mysli. Z jakiegos powodu ludzki mozg sprawia, ze czlowiek nie czuje w nim zahamowan. Pracownik w pracy mysli, ze jego szef
@NielegalneKretowisko: To jest trudny temat, który by się nadawał na jakąś filozoficzną rozprawę moim zdaniem. Ja myślę, że kultura warunkuje różne zachowania człowieka. To nie jest tak, że człowiek jest jakiś zawsze i w każdej sytuacji. W zależności od środowiska potrafi się zmieniać, przybierać inną osobowość. A internet jest takim miejscem, w którym tego społeczno-obyczajowego hamulca nie ma, a jak jest, to zupełnie inny. Na ulicy nie powiesz nieznajomej dziewczynie żeby
@ktomizajalnazwy: No cóż, dziś każdy chce być bogaty i mieć ale nie pracować. Coś jak szlachta na pracuje z poprzedniego pokolenia. Tylko teraz to zjawisko jest znacznie większe i nazywa się Instagram
@ktomizajalnazwy: tłumaczą jej w ten sposób że młoda dziewczyna nie powinna pracować tylko wykorzystywać facetów i żyć na ich koszt.
Jak popatrzysz na to szerzej to tak jakby prostytutki śmiały się z dziewczyny że jest głupia że nie chce się prostytuować.
@NielegalneKretowisko: W pewnym stopniu może wpływać na to hawthorne effect - ludzie zachowują się lepiej kiedy myślą, że są obserwowani. W internecie ludzie nie mają takiego poczucia. Myślą, że są anonimowi i nie będą oceniani za swoje gówniane zachowanie. Chyba wymuszanie używania własnego nazwiska na facebooku miało temu pomóc, ale nie do końca to wyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co ciekawe są badania, które mówią, że wystarczy
@ktomizajalnazwy: Bo to oznacza, że pochodzi z na tyle biedackiej rodziny, że ta nie jest w stanie jej zapewnić wszystkiego, a biedakowanie jest czymś, do czego nigdy, pod żadnym pozorem nie wolno się przyznać, bo będzie się społecznie skończonym. Widać to dobrze na tym przykładzie. Mam nadzieję, że bachory w szkole o tym się nie dowiedzą, bo dziewucha będzie zniszczona.
@s---k zgadza się, niemniej jednak raz, że wiesz ile dostaniesz pieniędzy i jest to oficjalne, żaden Janusz cię nie wyrucha (przynajmniej w tych dużych firmach), po drugie, przede wszystkim masz mnóstwo możliwości mając te naście lat żeby sobie dorobić, zarobić, coś zrobić z wolnym czasem. 15-20 lat temu, za moich nastoletnich czasów nie było takich możliwości w Polsce, teraz też wątpię żeby było to na takim poziomie jak w Holandii
@ktomizajalnazwy >Te komentarze i reakcje to ma głównie od innych gówniar i gówniarzy, więc coś w tym jest w sumie Bo rośnie nam właśnie pokolenie komuchów, dla których praca to wstyd. Bo im się należy, a jak pracujesz ciężko to jesteś frajer. To efekt konsekwentnego wpajania przez zachód kultury walki z kapitalizmem. Przecież ile takich głupków chociażby na wykopie przez ostatnie lata się namnożyło xD Oj, bolesne będzie ich zderzenie z rzeczywistością.