Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mialem rekrutację ostatnio, branza IT. Pracuje w tym zawodzie od okolo 9 lat. Doświadczenia mam sporo, projektów zrobiłem sporo a jednym dowodziłem od początku do końca. Mam jedną wadę a mianowicie nie doceniam swojego doświadczenia.

Podczas jednej popijawy z kumplami otworzyliśmy się na tematy zarobków. Rozstrzal byl dla mnie szokujący. Dla zobrazowania tego powiedzmy ze zarabiam teraz 11500. Człowiek pracujacy w branży 2 lata mniej ode mnie zarabia 13000, inna osoba pracująca tyle samo lat zarabiala okolo 15000 a z kolei inna zmieniajac pracę dostala propozycje na 17500 na którą się zgodzila bo warunki super a zobowiązania wcale nie duże. Bylem trochę wkurzony a gdy wyjawilem reszcie ze zarabiam 11500 byli w szoku widząc jak #!$%@?. Ogolnie czulem sie jakbym zostal zrobiony w #!$%@?.

Tego samego dnia odpisalem na kilka propozycji pracy z LinkedIn by porozmawiać o potencjalnej współpracy. Odezwali się wszyscy w ciągu kilku dni. Pierwsza rozmowa przeszla gładko i w zasadzie przeszliśmy do konkretów bardzo szybko, bo firmie zależało na kims natychmiastowo. Pozycja ta sama, rzucilem kwotą 17k na co oni ze moga mi zaoferowac max 12500, nie są w stanie zaoferowac mi więcej bo takie sa warunki. Odmówiłem. Do innej rozmowy podszedlem troche jak do zlecen, powiedzialem ze moja stawka wynosi 17k na miesiąc i jesli sa zainteresowani mozemy umówić się na rozmowę. Nie odpisali. Zmusilem się jeszcze do trzeciej firmy ale rekrutacja byla troche taka jakbym byl swiezakiem bez doświadczenia, podzielona na 3 etapy i rozłożona w czasie. Za mna dwa etapy a rozmowa o finansach dopiero na 3, a od tego czasu minęło juz 4 tygodnie.
W międzyczasie napisala do mnie kobieta z tej firmy ktorej rzucilem 17k na reke. Byla to jednak inna rekruterka i chyba nie wiedziala ze rozmawialem juz z nimi. Bez owijania w bawełnę powiedziałem ze juz przecież rozmawialem z nimi, ale na warunki finansowe zgodzic sie nie moglem wiec odpuściłem. Kobieta powiedziala po paru dniach ze o tym nie wiedziala ale ze chetnie pogada ze mna jeszcze raz. W podobnym czasie odezwala się do mnie HR partnerka z aktualnej firmy, ze bede mial rozmowe roczna, troche dziwnie bo wczesniej niz zwykle. Zostala mi rzucona na stol oferta - 13500 i ze od przyszlego miesiaca dostane ja z automatu. Chcialem uderzyć pięścią w stół bo nadal czulem się oszukiwany. Sporo obowiązków spadlo na moja glowe, pracuje w tej firmie od 5-6 lat a kompletnie nie czuje by doceniali mój wkład.

I teraz do sedna, miałem kolejna rozmowę z firmą ktora wcześniej odrzuciła moje 17k i tym razem zaakceptowali tą stawkę i zapytali sie kiedy mógłbym zacząć. Bylem kompletnie zgłupiały. Powiedziałem że po weekendzie dam znac

Teraz jest weekend i mysle sobie czy ludzie lubią robić ze mnie debila? Czemu innym tak latwo przychodzi przekonywanie kogoś do swoich stawek? Czemu co tydzień dostaję propozycje pracy a głupie Julki jedynie co oferują to zarobki takie same jak w aktualnej pracy a gdy rzucam więcej są obruszone?

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62ca95b6ae99221d03753a95
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież to podstawa w negocjacjach aby nie gadać o pieniądzach, a zwłaszcza nie podawać od razu finalnej kwoty

Zrobiłeś ten błąd podając od razu 17k, a powinieneś po ich pierwszej propozycji podać na przykład 50k, a po kolejnej potem 33k, dzięki temu oni chętniej podawaliby wyższe stawki. Inna rzecz że to nigdy nie jest łatwe, trzeba do tego cierpliwości i znoszenia biurokratycznego bałaganu.

Ogólniej w życiu łatwiej by było gdybyś
Teraz jest weekend i mysle sobie czy ludzie lubią robić ze mnie debila? Czemu innym tak latwo przychodzi przekonywanie kogoś do swoich stawek? Czemu co tydzień dostaję propozycje pracy a głupie Julki jedynie co oferują to zarobki takie same jak w aktualnej pracy a gdy rzucam więcej są obruszone?


@AnonimoweMirkoWyznania: Z Ciebie nie trzeba robić debila, bo samemu dobrze Ci idzie. Nie przyszło Ci do głowy, że nie ma żadnego spisku,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: składa się na to wiele rzeczy:
- zarobki w IT bardzo ostro wystrzeliły w ostatnich 2 latach, niektóre firmy albo nie zdają sobie z tego sprawy, albo nie są w stanie nadgonić rynku.
- większość firm robi błąd waloryzując zarobki w ofertach dla nowych pracowników zapominając o starych pracownikach. Przez co niestety często bardziej opłaca się finansowo zmieniać pracę co kilka lat. Jeśli trafisz na firmę co dba o starych
@AnonimoweMirkoWyznania: Idź na rekru do firm swoich kumpli i zobacz ile Ci dadzą. Może po prostu nie masz takiego skilla albo słaba gadkę? W różnych firmach serio mogą być różne stawki, za te same stanowiska można dostać 10 albo 16k