Wpis z mikrobloga

#bekazlewactwa #fucklogic #wtf #heheszki
Nie lubie skrajnosci ale ideologiczni lewacy przebija kazdy fanatyzm a taki ich przedstawiciel @Eskim0s to juz calkiem leci paradoksami i jeszcze wywala poczwornego fikolka z telemarkowaniem ryjem twierdzac ze to ktos inny nie mysli logicznie, manipuluje i sam zaprzecza wlasnym slowom. Tacy ludzie naprawde nie rozumieja ze tylko sa potwierdzeniem absurdu i pokazuja innym ze ich poglady reprezentuja ludzie unikajacy logiki, manipulujacy, klamiacy i generujacy paradoks? jesli naprawde blad lezy po mojej stronie to dajcie mi dowody ze wiekszosc dzieci wychowuja kobiety(nie, to nie jest to samo ze udzial w wychowaniu ma w wiekszosci kobieta tylko to ze wiekszosc wychowuje kobieta czyli najprosciej rzecz ujmujac wiekszosc jest wychowywana bez ojca)
obk - #bekazlewactwa #fucklogic #wtf #heheszki
Nie lubie skrajnosci ale ideologiczni...

źródło: comment_1657321637eigr7VYg4vjjwzpMhzKVlD.jpg

Pobierz
  • 38
@obk: Niestety zachód poszedł w taka stronę. Naturalne i obecne w większości społeczeństw rowniez dzis jest to ze matka opiekuje sie (custody) malym dzieckiem, ojciec dba o dobrostan rodziny (guardianship). Gdy syn osiagnie pewien wiek przechodzi pod wychowanie ojca, a córka pod wychowanie matki. Proste.

Socjalizm zarówno na zachodzie jak i na wschodzie rozwalił ten model i lokalnie w krajach tych, niestety ilościowo typ może miec racje. Np w Lodzi wiekszosc
@KkaskaderMike: a mozna zrodlo takiej informacji ze tak jest w Lodzi, srednio w polsce stanowi to niecale 20% czyli ponizej 1/5 wiec to bardzo dziwna anomalia by byla. Wlasnie podobnie on chcial nagonac fakty o Polsce a po linku z danymi zacza krecic sciemy.
@obk: tez nie widzę tej danej wprost Choc własne sprawdziłem i rocznik statystyczny jak i spis na wojewodztwa. .
Tym niemniej sporo zrodel podaje ze w lodzi ok 30% dzieci jest nieślubnych a ok 50% maleństw kończy sie rozwodem. Oczywiście żadna z tych liczb nie implikuje liczby dzieci w niepełnych rodzinach ale daje pewne pojęcia o skali.
@KkaskaderMike: ale ani jedno ani drugie nie koreluje bezposrednio z tymi wartosciami, brak slubu nie wyklucza obojga rodzicow tak samo jak niebiologicznego ojca jak rowniez wychowywania przez oboje po rozwodzi i czy przypadkiem najczesciej nie rozwodza sie bezdzietni a juz napewno same wargtosci jakie podales sa wrecz kontrargumentem na wiekszosc wychowywana tylko przez kobiety.
@obk:

Nie lubie skrajnosci ale ideologiczni lewacy przebija kazdy fanatyzm a taki ich przedstawiciel

Nie jestem lewakiem.

wywala poczwornego fikolka z telemarkowaniem ryjem twierdzac ze to ktos inny nie mysli logicznie, manipuluje i sam zaprzecza wlasnym slowom.

Ani razu nic nie manipulowałem.

nie, to nie jest to samo ze udzial w wychowaniu ma w wiekszosci kobieta tylko to ze wiekszosc wychowuje kobieta czyli najprosciej rzecz ujmujac wiekszosc jest wychowywana bez ojca
Dziękuje że wygrałem z Tobą dyskusję.


@Eskim0s: No coz, jak widac ty nawet nie rozumiesz ze sam ze soba przegrales co wlasnie zaznaczylem na zalaczonym obrazku. Nikt kto mysli nie nabierze sie na takie smieszne przekrecanie tematu ze niby przeklenstwa itp kiedy ty sam obalasz wlasne slowa, moje tresci mozna calkiem z tamtad usunac i i tak sam sie orasz. Wymysl cos lepszego bo dalej nic nie osiagnoles a twoj paradoks
@obk:

No coz, jak widac ty nawet nie rozumiesz ze sam ze soba przegrales

Nigdzie nie przegrałem, skoro nie popełniłem żadnego błędu.

Nikt kto mysli nie nabierze sie na takie smieszne przekrecanie tematu

Nigdzie nie przekręciłem tematu.
Po prostu nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Wymysl cos lepszego bo dalej nic nie osiagnoles a twoj paradoks jest dalej paradoksem.

Nigdzie nie ma żadnego paradoksu.

A kto statystycznie najczęściej zajmuje się dziećmi? Kto
Nazywasz mnie lewakiem, mimo że nim nie jestem.


@Eskim0s: coz zmylil mnie brak wnioskowamia logicznego bo fakt wiekszego zaangazowania matki nie udowadnia braku udzialu ojca.
@obk:

fakt wiekszego zaangazowania matki nie udowadnia braku udzialu ojca

Nie napisałem że ojcowie nic nie robią, a jedynie że robią statystycznie mniej.
@Eskim0s: a ja napisalem ze wiekszosc jest wychowywana przez oboje rodzicow a ty temu zaprzeczyles, nigdzie tam nie pisalem o rozkladzie udzialow a sam fakt takiego rozkladu jest potwierdzeniem obojga rodzicow. Odnos sie do tego co bylo napisane a nie ciagle probojesz odwracac kota ogonem.
@obk:

a ja napisalem ze wiekszosc jest wychowywana przez oboje rodzicow a ty temu zaprzeczyles

Bo jeżeli dokładniej tak spojrzeć, to jednak kobiety - matki, dominują w wychowaniu, nie że same wychowują.

Odnos sie do tego co bylo napisane a nie ciagle probojesz odwracac kota ogonem

Odezwał się ten, co nie zmienia tematu, nie przekręca słów i nie zakłada czegoś z góry/przedwcześnie...
Nie napisałem że ojcowie nic nie robią, a jedynie że robią statystycznie mniej.


@Eskim0s: zaprzeczenie temu co napisalem ze oboje rodzicow bierze udzial w wychowaniu wiekszosci dzieci jest wlasnie rownoznaczne se stwierdzeniem ze w przypadku wiekszosci dzieci ojcowie nic nie robia
Bo jeżeli dokładniej tak spojrzeć, to jednak kobiety - matki, dominują w wychowaniu, nie że same wychowują.


@Eskim0s: jeszcze raz przeanalizuj swoj pierwszy komentarz w dodanym przezemnie zdjeciu.
@obk: przeanalizowałem i wszystko co później pisałem jest zgodne z nim.
Więc wróć do podstawówki i naucz się poprawnie czytać jak i pisać.

oboje rodzicow bierze udzial w wychowaniu wiekszosci dzieci jest wlasnie rownoznaczne se stwierdzeniem ze w przypadku wiekszosci dzieci ojcowie nic nie robia

To że większość czasu z dzieckiem spędza matka, nie znaczy że ojcowie mają gdzieś swoje pociechy.
Po prostu tak się stało, przyzwyczajenie, moda, tradycja i tyle.
przeanalizowałem i wszystko co później pisałem jest zgodne z nim.


@Eskim0s: tylko to co pozniej napisales mija sie z pierwszym komentarzem a o tym jest caly czas mowa. A to co jest pozniej wlasnie jest odwracaniem kota ogonem by nie przyznac ze pierwszy komentarz jest logicznym paradoksem.
wszystko co później pisałem


@Eskim0s: i tu wlasnie jest ten problem, ja caly czas o pierwszym komentarzu a ty ciagle dodajesz cos nienawiazujacego do logicznego mechanizmu pierwszego komentarza.
@obk: wszystko co napisałem jest cały czas zgodne ze sobą.
Z Twoim zdjęciem moich słów, wszystko też jest sensowne, a po prostu źle zrozumiałeś.
Nigdzie nie pisałem o samotnych matkach, a po prostu o matkach.
@Eskim0s: ja wyraznie napisalem o OBOJGU RODZICOW i to jest wlasnie ten twoj blad logiczny, zaprzeczyles temu co napisalem ale odnosisz sie do rozkladu wychowania a nie do tego czemu zaprzeczyles, ja pisalem ze w wiekszosci JEST DWOJE RODZICOW a ty temu zaprzeczyles. tu jest problem, czego jeszcze nie rozumiesz, wlasnie to ze nigdzie nie wspominasz o pojedynczym rodzicu jest samo w sobie dowodem na ten blad logiczny rozpoczynajacy dyskusje a