[thymotka]

mam wrazenie, ze weszlam w dziwny i zupelnie nowy rozdzial zycia, w ktorym kazdemu z moich znajomych EGO zaczyna mocniej dawac sie we znaki, w zwiazku z czym, wszyscy sa meeega wrazliwi, na punkcie tego co mysla, co uwazaja i co im sie wydaje.
sezon gowno-burz uwazam za otwarty!


#przemyslenia #30plusclub

[LuckyLuke_2776]

@thymotka: Czyli #!$%@?łaś komuś i dziwi cię że się obraził? (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[AlezWieje]

@thymotka: ja bym powiedział że to kompleksy :D a cała reszta zależy od człowieka, są przypadki zarówno w jedną jak i w drugą stronę - zarówno umysłowo jak i fizycznie

[thymotka]

@LuckyLuke_2776: nie. ogladalam z kumpelkami filmik z wypadku. samochod wyjezdzal z bramy i smarnal w typa na skuterze. imo. zadne z nich nie widzialo siebie nawzajem. nikomu nic sie nie stalo. ot, wypadeczek, nie kraksa. ale z automatu uznalam, ze kiedy moje ziomalki mowia o poszkodowanym, maja na mysli kierowce skutera. a im chodzilo o kierowce (albo raczej KIEROWCZYNIE) samochodu.
i jest spiecie!

[papaj_21_37]

@thymotka: ja u siebie tego nie zauważam, doceniam za to z wiekiem bardziej sztukę, kulturę i muzykę a poza tym zważywszy na moje zainteresowania, zaczynam zauważam jakim gównem są ludzie w stosunku do świata który nas otacza. Ale że ego? Meh, #!$%@? mam jak się ktoś nie zgadza xD

[thymotka]

@AlezWieje: niech bedzie, ze to kompleksy. ale dlaczego wlasnie teraz?! wczesniej nie dawaly o sobie znac.
co sie dzieje z ludzmi, gdy dorastaja?
czy my cos zyskujemy? czy jednak tracimy?

[thymotka]

@papaj_21_37: tak, tyle, ze to boli, gdy to, ze sie nie zgadzasz = przestajesz byc czlonkiem klubu.

[papaj_21_37]

@thymotka: a to jesteś członkiem jakiegoś klubu w wieku 30+? XD

[MMARS]

@thymotka: Kiedyś ludzie zaczynali kłócić po pół godzinie rozmowy.
Teraz robią to już po trzecim zdaniu.

[thymotka]

@papaj_21_37: czlonkiem klubu moich przyjaciol. (ꖘ‸ꖘ) bylam.

[thymotka]

@MMARS: a i tak klocili sie w sposob, ktory pozwalal spotkac sie nastepnego dnia (i czesto dalej klocic) jakby nic sie nie stalo!

[AlezWieje]

@thymotka: przypomniał mi się taki cytat z dr house'a - "people don't change, they just become more of who they really are"

[papaj_21_37]

@thymotka: to masz przyjaciół mając 30+?

[thymotka]

@AlezWieje: i to jest bardzo prawdziwe. tylko, plot twist, to zawsze ja bylam ta zakompleksiona.

[thymotka]

@papaj_21_37: ziomus, juz nie jestem pewna czy kiedykolwiek ich mialam

[LuckyLuke_2776]

@thymotka: nie generalizowałbym tego i podnosił do rangi ogółu. to specyfika konkretnych osób. po prostu dziś kij w dupie koleżanek siedział tak głęboko, że jak ziewały to było go widać, albo któraś nosiła w sobie bagaż negatywnych doświadczeń, z których się nie wysprzęgliła i po prostu dziś narastające gówno walnęło w wentylator. jak przykjaciółki są prawdziwe to wrócą

[AlezWieje]

@thymotka: artystyczne dusze często tak mają :D różnica w tym że nie przelewają tego toksycznie na całe swoje otoczenie, bo widzą trochę szersze spektrum tego świata

[papaj_21_37]

@thymotka: średni czas trwania przyjaźni to 7 lat, gdzieś czytałem badania w tym temacie. Prawdziwa przyjaźń na całe życie zdarza się bardzo rzadko i to jedna-dwie osoby maks.

[thymotka]

@papaj_21_37: czyli jednak jestesmy gatunkiem ktory sie z czasem degraduje. suabe

[thymotka]

@LuckyLuke_2776 @AlezWieje @papaj_21_37 @MMARS dziekuje, kochane mordeczki, ze pogadaliscie ze mna dzisiaj. pomoglo. ♥

[papaj_21_37]

@thymotka: to kwestia psychologii ludzkiego mózgu, ludzie się niby nie zmieniają a zmieniają się priorytety.