Wpis z mikrobloga

Postanowiłem znów przejść trylogię LE. Gram sobie strażnikiem na najwyższym poziomie trudności, zwerbowałem Liarę czyli to sam początek i jest jakoś tak łatwo. Potem się rozkręci czy już grałem w to tyle razy że nie robi to na mnie wrażenia xD
#masseffect
  • 6
@MarioMoneyBags: dziś mnie irytowali ożywieńcy toriana, gąbki na pociski zdejmujące mnie na strzała, tak to raczej bez większych problemów się gra, jeszcze czasem geth sniper potrafi poskładać mnie na strzał, ale podejrzewam że w ciężkim pancerzu by tego nie było, mam lekki
@MarioMoneyBags: jedynka i dwójka za mną, poza irytującymi zombie i obrzydlistwami, w które trzeba pakować cały magazynek i miejscami, gdzie przeciwnicy walili z rakiet jak w nowy rok, poziom trudności nie jest jakiś wysoki. Ba, w dwójce w misji samobójczej zginąłem chyba raz albo dwa. Ogarnąłem, że czasem nie ma co kopać się z koniem, tylko wyjąć kaina i walnąć z atomówki xD