Wpis z mikrobloga

@crest: O paaniee złoty, Tortex jadłem w życiu dwa razy, pierwszy raz z ciekawości i skuszony niską ceną, a drugi raz, pełny nadziei że w końcu producent poszedł po rozum do łba i ten rozwodniony sos pomidorowy nabrał w końcu smaku ketchupu. Niestety się zawiodłem i do żadnego dania się nie nadał. Więcej prób spożycia Tortexu nie pamiętam i wszystkich serdecznie żałuję.