W październiku zeszłego roku na jednej z grup FB dotyczącej wiatrówek wystawiłem montaż do lunety za 21zł z wysyłką (po prostu żeby się pozbyć, a nie zarobić, nowy kosztował 40zł więc wyrzucić szkoda). Kupił go pewien jegomość, na następny dzień nadałem paczkę na poczcie polskiej na życzenie kupca (będąc na miejscu przypomniałem sobie czemu nie korzystam z ich usług), aby koszty dostawy nie przekroczyły kosztów zakupionego elementu (pomijam fakt że paczka kosztowała 15zł), a że już byłem na poczcie, to najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się kombinować z tańszą przesyłką, tym bardziej że mówimy o kwocie 21zł. Po 20 dniach dzwoni do mnie owy człowiek z informacją że paczka nie dotarła więc mówię, że zwrócę mu pieniądze. Mówi że jakby się okazało że przesyłka trafi do niego, to odezwie się do mnie i zwróci hajs. Myślę sobie trudno, może chce przyjanuszować, a może faktycznie paczka nie dotarła. Nie będę sobie z ryja cholewy robił, tym bardziej za 21zł, więc zwróciłem gościowi pieniądze. Zwrot zrobiłem 28.10.2021. W sobotę 03.07.2022 dzwonił do mnie obcy numer, byłem na wczasach a telefon wyciszony, nieodebrane połączenie zobaczyłem dopiero późnym wieczorem. Stwierdziłem że oddzwonię po powrocie, tym bardziej że drugi raz nie miałem połączenia z tego numeru więc uznałem że to nic pilnego. Oddzwaniam dzisiaj, zdążyłem powiedzieć halo i gościu od razu nawija. Przedstawia się i mówi że paczka z montażem dotarła, pytam jaka paczka? Dopiero po chwili ogarnąłem że rozmawiamy o transakcji z przed ponad pół roku. Facet mówi żebym dał mu numer konta, bo ledwo co numer do mnie znalazł (mówił że sporo czasu zajęło mu wykopanie go) i on mi zwróci te pieniądze, te 21zł bo ja mu zwróciłem. Nie przedłużając, powiedziałem facetowi żeby mi nie oddawał tych pieniędzy tylko że jak będe w okolicy to jest to wstępny budżet na p--o, dalej się okaże. Wraca wiara w ludzi. A poczcie polskiej gratuluje dostarczenia paczki ledwo po 7 miesiącach, w sumie moja wina, bo mogłem nadać priorytet za 22zł, wtedy gościu miałby to w ciągu 3 miesięcy.
Czy ktoś mi może wytłumaczyć jak po tylu miesiącach totalnej suszy nie byliśmy gotowi na kilka dni deszczu? Przecież wszystkie rzeki w Polsce miały najmniejszy poziom od lat. Straszyli, ryby zdychały a teraz nagle powodzie? #powodz #susza #wisla #odra
Zapraszam do pisania swoich propozycji "na chlopski rozum" na temat zwalczenia powodzi na śląsku. Zaczne od mojej, skoro na Wiśle jest rekordowy niski poziom wody to może przekierujemy rzekę tak aby plynela do Wisły? #powodz
W październiku zeszłego roku na jednej z grup FB dotyczącej wiatrówek wystawiłem montaż do lunety za 21zł z wysyłką (po prostu żeby się pozbyć, a nie zarobić, nowy kosztował 40zł więc wyrzucić szkoda). Kupił go pewien jegomość, na następny dzień nadałem paczkę na poczcie polskiej na życzenie kupca (będąc na miejscu przypomniałem sobie czemu nie korzystam z ich usług), aby koszty dostawy nie przekroczyły kosztów zakupionego elementu (pomijam fakt że paczka kosztowała 15zł), a że już byłem na poczcie, to najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się kombinować z tańszą przesyłką, tym bardziej że mówimy o kwocie 21zł. Po 20 dniach dzwoni do mnie owy człowiek z informacją że paczka nie dotarła więc mówię, że zwrócę mu pieniądze. Mówi że jakby się okazało że przesyłka trafi do niego, to odezwie się do mnie i zwróci hajs. Myślę sobie trudno, może chce przyjanuszować, a może faktycznie paczka nie dotarła. Nie będę sobie z ryja cholewy robił, tym bardziej za 21zł, więc zwróciłem gościowi pieniądze. Zwrot zrobiłem 28.10.2021. W sobotę 03.07.2022 dzwonił do mnie obcy numer, byłem na wczasach a telefon wyciszony, nieodebrane połączenie zobaczyłem dopiero późnym wieczorem. Stwierdziłem że oddzwonię po powrocie, tym bardziej że drugi raz nie miałem połączenia z tego numeru więc uznałem że to nic pilnego. Oddzwaniam dzisiaj, zdążyłem powiedzieć halo i gościu od razu nawija. Przedstawia się i mówi że paczka z montażem dotarła, pytam jaka paczka? Dopiero po chwili ogarnąłem że rozmawiamy o transakcji z przed ponad pół roku. Facet mówi żebym dał mu numer konta, bo ledwo co numer do mnie znalazł (mówił że sporo czasu zajęło mu wykopanie go) i on mi zwróci te pieniądze, te 21zł bo ja mu zwróciłem. Nie przedłużając, powiedziałem facetowi żeby mi nie oddawał tych pieniędzy tylko że jak będe w okolicy to jest to wstępny budżet na p--o, dalej się okaże. Wraca wiara w ludzi. A poczcie polskiej gratuluje dostarczenia paczki ledwo po 7 miesiącach, w sumie moja wina, bo mogłem nadać priorytet za 22zł, wtedy gościu miałby to w ciągu 3 miesięcy.