Wpis z mikrobloga

@mistejk: Biorę praca dla mnie. Czytałem o tym japońskim systemie do generowania prądu z fal morskich. Minister na bank by się zgodził, a ja już za miesiąc byłbym specjalistą ale w nowej spółce skarbu państwa do spraw energetyki wodnej ;)

A jakbym czegoś nie wiedział to bym pytał na wykopie ;)
@mistejk: a potem się dziwić że w tym kraju jest jak jest jak specjaliści zarabiają tyle, co pani Jadzia w urzędzie, gdzie pół dnia popycha pierdoły z koleżankami. Nauczyciele, którzy kształtują przyszłość narodu są opluwani, lekarze nieszanowani. Jak tu ma być k...a dobrze. A, jeszcze politycy. Politycy to oczywiście w znacznej większości debile, chociaż cwaniactwa nie można im odmówić
Co lepsze, takie duże korpo to bardzo lubi pliki w excelu i pomimo tych wszystkich systemów, które kupują i do ich obsługi zatrudniają ludzi, nadal, uparcie ślą te pliki w mailach lub trzymają gdzieś na serwerach i wspólnie używają :).


@sosnajabadaba:
Korpo ma swoich klientów i dostawców jak dostawcy używają excela (bo czemu niby nie) to nie będziesz wymagał od nich by dane przekazywali Ci przez api jak oni nawet nie
3800 netto

Ciekawe dlaczego jeszcze nikogo nie znaleźli


@mat9: bo muszą mieć podkładkę, że dali ogłoszenie i nie zgłosił się nikt o określonych umiejętnościach lub zgłosiła się jedna, wybrana osoba, która dostanie podwyżkę lub dodatek większy od pensji.
@Mintaa: Korpo do obsługi zamówień od dostawców przeważnie używają jakiejś formy EDI, która później jest interfejsowana do ERPa więc nie ma najmniejszego problemu z wymianą danych (przeważnie masz plik XML, w dodatku ustandaryzowany). W przypadku SAPa jest to jeszcze łatwiejsze, bo masz gotowe rozwiązania, z których możesz skorzystać (IDOC).

Jeszcze się nie spotkałem aby duża firma wysyłała do dostawców lub otrzymywała od dostawców pliki excelowe z zamówieniami. Oczywiście jest to możliwe
@Mintaa: Oczywiście, tutaj pełna zgoda. Wszelkie takie dane lubią być pchane excelami :).

Excel to podstawowe narzędzie pracy w korpo. Nawet gdy mają dodatkowe, dedykowane narzędzia, to i tak wciąż excela używają i będą używać :D.