Wpis z mikrobloga

Jako, że mój poprzedni post analityczny przyjął się dobrze publikuje kolejny. Tym razem chciałbym zapostulować taką tezę:

"Nie ma czegoś takiego jak #p0lka, jest tylko #sl0wianka"

Teza ta oznacza, że zestaw zachowań kobiet ukryty pod hasłem #p0lka istnieje wśród kobiet w krajach słowiańskich. Tak jak poprzednio moje doświadczenia są związane z empirycznymi sytuacjami powiązanymi z mieszkaniem na zachodzie oraz częstymi (nierzadko wielotygodniowymi) wizytami w krajach słowiańskich - Polska, Litwa, Łotwa, Słowacja, Czechy, Ukraina, Chorwacja, Słowenia, Bługaria w celach delegacyjnych (branża naftowa i IT here). Zaczynajmy:

1. Żelazna kurtyna zniszczyła nas wszystkich. Izolacja krajów słowiańskich od zachodu do lat 90 (a realnie do okolo lat 2000) miała realny wpływ na dzisiejszy rynek matrymonialny. Kraje zachodnie od lat 50' XX wieku miały okazję się trochę "przemieszać" z resztą świata i do niej przywyknąć oraz poznać prawdziwą stronę. Tak jak pisalem poprzednio - #mokebe nie jest atrakcją w krajach zachodu, tak samo jak Włosi, Hiszpanie i arabscy książenta. Ot co, kolejni obywatele. Natomiast w naszych krajach jest inaczej. Ledwo 30 lat nie wystarczyło by kobiety pooddychały swoimi nowymi możliwościami. Chcą czegokolwiek co "nie jest na półce", przemieszania genów. #mokebe w Litwie zrobi taką samą furrorę jak w Polsce i Słowenii. Bez problemu zabrzuchaci to co sie rusza.

2. Status na wyciągnięcie ręki. Nie oszukujmy się, jesteśmy biedniejsi niż zachód. Ale jako słowianie różnimy sie w pewnym sensie od na przykład Afryki i Azji Oceanicznej. Tam zachód jest wręcz magicznym bytem do którego trzeba dążyć latami a dla naszych kobiet wystarczą 2 godziny w samolocie i dowód osobisty. Kobiety z natury dążą do posiadania a współczesny konsumpcjonizm uwydatnia im tę cechę. Większość typowych "konsumentów" to kobiety. A co robi kobieta gdy chce konsumować a nie może? Szuka możliwości. I tu pojawia się nasz problem. Nasze witaminki ochoczo patrzą na zachód bo liczą, że im coś skapnie. Chcą posiadać, nieważne jakim kosztem. Dlatego chętnie puszczą się komukolwiek z zachodu w nadziei na trwalą relacje z benefitami finansowymi. #natura

3. #bluepill wpajany od dziecka. Z moich obserwacji z całego świata wynika, że ta część Europy i Azji to najbardziej zbluepillowane miejsca na świecie. Przez izolację kulturową nie wyszliśmy jeszcze ze świata, gdzie kobiety spełniają swoje tradycyjne role płciowe. Teraz, mimo tego, że zajmują się czyms innym (na koszt państwa) mężczyźni nadal próbują podrywać tak jakby kobiety to robiły. Bo bluepill miał sens w czasach gdy kobiety były płodne i opiekuńcze. Wiadomo, ze chciałeś się postarać o kogoś kto przekaże twoje geny dalej, zadba o nie i w dodatku cię nakarmi i posprząta w okół ciebie. Słowiańscy mężczyźni nadal starają się o kobiety tak, jakby te miały zachowywać się w wyżej opisany sposób. Niestety tak nie jest co napędza ich hipergamie i poczucie własnej wartości.

4. Szok kulturowy. Po upadku żelaznej kurtyny do naszej świadomości dostała się masowa ilość przekazu kulturowego. W mózgu średnio mniej inteligentnych i gadzich #rozowypasek przebełatało to świadomość. Miały one 30 lat na nauczenie się 70-letniego postępu kulturowego. Sprawilo to, że minęły się z sensem. Wymagania traktują jak marzenia, feminizm jak zemstę, akceptację jak zasłonę dymną a wolność jak prawo. Chcą wszystko i jeszcze więcej naraz. Jak najszybciej, jak najlepiej. To właśnie mocno je wykoleja i buduje hipergamię. To samo wpływa na przyklad na polskich przedsiębiorców.

Jako słowianie jesteśmy i przez długie lata Tajlandią Europy. Nie możemy tego ukrywać i udawać, że tak nie jest. Będąc słowianinem uganianie się za #sl0wianka jest stratne bo są to najbardziej hipergamiczne i chętne hipergamii kobiety w Europie. To efekt kulturowy i socjologiczny na który my, jako mężczyźni nie mamy wpływu. Jedyne co nam pozostaje to #westmaxing (odsyłam do poprzedniego posta) lub wyjazd do umiarkowanie bogatego kraju Azji. Wszelakie Afryki i Tajlandie odradzam o ile kochamy przestępstwa seksualne, oszustwa i choroby weneryczne.

Mój przekaz - nie wierzcie kobietą z tej części europy. #p0lka = #sl0wianka, zawsze was oszuka.
#blackpill #redpill #mgtow #przegryw #tinder
  • 11
@gordonq:
Będąc słowianinem uganianie się za #sl0wianka jest stratne bo są to najbardziej hipergamiczne i chętne hipergamii kobiety w Europie.

To efekt kulturowy i socjologiczny na który my, jako mężczyźni nie mamy wpływu.
Jedyne co nam pozostaje to #westmaxing (odsyłam do poprzedniego posta) lub wyjazd do umiarkowanie bogatego kraju Azji.

Wszelakie Afryki i Tajlandie odradzam o ile kochamy przestępstwa seksualne, oszustwa i choroby weneryczne.

:)
Ej bo to jest kurna racja.