Wpis z mikrobloga

To jest #!$%@?, dwa miesiące spinałem się z zakupem, niezliczone ilości godzin spędzone przed komputerem i ani jednego zamówienia, bo zawsze coś, z tego wszystkiego porzuciłem nadzieje i dałem się oskubać okolicznym handlarzynom za podwójną cenę, zakup 2t, co jeszcze nie zamykało mojego okna zakupowego. Tydzień temu kompletnie od niechcenia, zmarnowany klikam to f5 na wielu etapach i pach siedzi, ulga jakbym w totka wygrał, do jakiego stopnia to doszło, żeby człowiek cieszył się z zakupu węgla, 1,5t siadło. Dzisiaj również bez większych ambicji, 20 minut po 16 wbiłem na stronę, wcześniej nawet nie przygotowawszy koszyka pod zakup, udało się dodać 1,5t Karlika, później lekka szarpanina z zamówieniem samym w sobie, bo etapy koszyka i kasy jakimś cudem przechodziły jak po maśle, biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia. Finalnie psim fartem udało się wyrwać kolejne 1,5t zaraz przed wyjebką strony. Pisze to do wszystkich którym się wydaje, że to niemożliwe, ja też tak myślałem, ale jak widać da się, tylko nie ma reguły, jeden obkupi się w tydzień, a drugi czeka miesiące. Powodzenia wszystkim życzę na froncie, ja już się odmeldowuje, miło było z wami dzielić to pole bitwy, udanych łowów i nie poddawajcie się!
#pgg
  • 2
  • Odpowiedz