Aktywne Wpisy
ssauczo_pauczo +39
Moja babcia ostatnio (jakoś po wyborach...) stała się mega nerwowa. Dziś odwiedziłem ją z pięcioletnią córką. Młoda poszła umyć ręce, babcia za nią #!$%@? chyba jej pomóc. Oblała młodą wodą, po czym ją za to #!$%@?ła. Młoda się słusznie wkurzyła. Babcia zaczęła swoją tyradę, grubą jak nigdy. Zamknij mordę gówniaro, zamknij się debilko, po łapach jej dała itd. Wyszliśmy.
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Prawdopodobnie to był ostatni raz, kiedy widziała wnuczkę na oczy.
Oczywiście to moja
Pamiętam jak 5 lat temu pracowałem w biedrze i pracowała tam też pewna studentka germanistyki zaocznie co prawda, ale jednak i była wobec mnie bardzo miła wyrozumiała itd. Kiedy pewnego dnia na messengerze po dłuższej gadce zaproponowałem jej randkę w kinie na seans planety singli 2 pod koniec 2018 roku to stwierdziła, że "nie szuka nikogo i jest jej dobrze samej" ona miała ok 158 cm wzrostu, a ja 190 cm, ale
W skrócie: matka nie pracuje, ojciec pracuje na czarno, dwójka dzieci, czynszu też nie płacą, bo po co, mieszkanie własnościowe.
Postanowili sobie na części wspólnej (jest spora) zrobić basen i tyrolkę, żeby z niej skakać do basenu. Oczywiście nie pytając reszty wspólnoty o zgodę. Moja różowa pracuje z domu, dzieciaki siedzą w tym basenie przez pół dnia i drą mordę akurat jak ona pracuje. Basen jest jakieś 3 metry od naszych okien z sypialni, tak więc w gratisie mamy darcie mordy z samego rana.
I teraz pytanie jak im uprzykrzyć czy cokolwiek zrobić z tym basenem, żeby nie wyglądało to jak robota z zewnątrz tylko czynniki środowiskowe? Jak coś zrobię to jestem pewny, że samochód mój czy różowej zostanie przypadkiem uszkodzony (teren zamknięty, kamera do monitoringu jest w drodze). Mamy też miejsce na zewnątrz z ławeczkami i grilla, z tym, że nasze są z 15m od budynku i nikomu nie przeszkadzają - tu jest jest opcja, że będzie mszczenie się. Basen nie jest przykryty na noc, tak więc można coś do niego wrzucić tylko co, żeby to wyglądało na naturalne?
Jak zgłoszę do zarządcy wspólnoty to będzie od razu wiadomo kto to zgłosił (mało lokatorów, kamienica) i ostatecznie wyjdzie to co wyżej.
#somsiad #patologiazmiasta #patologia #sasiadcwel #sasiad
@Lanc: xDDD
współczuję mimo wszystko. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ja wprawdzie mam spokój u siebie, ale kawałek dalej sąsiad ma takiego naprawdę ale to naprawdę typowego janusza w podkoszulku.
codzień ryk skuterów które se dłubie, a w soboty armaggedon.
autentycznie discopolo z lat 90, i opór przez głośniki wystawione na ogródek.
albo bym się załamał, albo sam połamał. xD
Imprezę też sobie co jakiś czas robią, w tygodniu też się da i w #!$%@? mają, że jest 2 w nocy. Telefonu nikt nie odbiera, drzwi też nikt nie otwiera, magia #!$%@?
niby miasto duże, a jak na wsi. uwielbiam.
tobie mogę jedynie współczuć, i plusika dac. xD
( ͡° ͜ʖ ͡°)
działka ogrodzona płotkiem, bo to prawie stuletnie osiedle i uliczka z domami, w których prawie wszyscy się znaja od przedwojny, i 90% to jacyś spowinaceni kuzyni xd
30 lat temu nikt chałupy na noc nie zamykał, spali niektórzy przy uchylonych drzwiach. xD (autentyk) ;)
Wiadomo jak to z patologią, dzieciaki nie uważają mogły uszkodzić, a radlerki trzeba kupować wiec nowy basen się nie pojawi w tym roku.