Wpis z mikrobloga

Kolejna wizyta u psychiatry i powiedziałem tylko, ze leki nie działają. Nie umiem nic więcej z siebie wydusić i powiedzieć jak mi źle. Pewnie myśli, że po prostu jestem leniwy i mało ambitny, ale daje mi tabletki na odczepnego. Chłop pewnie demencji dostanie od brania tego. Chłop nie ma siły się myć ani jedzenia robić. Jaka choroba może cos takiego powodować.

Jak ja marze o tym, żebym mogli normalnie żyć, tak jak gdy byłem dzieckiem. Chciałbym żeby cokolwiek mi się chciało. Dlaczego każdego dnia czuje się tak źle. Dlaczego jestem tak wykończony fizycznie. Dlaczego jedyne co potrafię zrobić i to z trudem to wstać z lóżka i usiąść na fotelu przed kompem. Moje życie już zawsze będzie tak wyglądało. Co ja #!$%@?? Będzie gorzej. Teraz przynajmniej do rodziców mogę gębę otworzyć i nie ma przynajmniej dzięki temu takiej pustki. Przecież jak oni odejdą to ja zostanę sam jak palec. Na pewno długo tak nie wytrzymam.

Nie mam już nawet odrobiny nadziei, że kiedyś poczuje się dobrze. To niemożliwe. Nie mogę patrzeć na szczęśliwych ludzi, dobija mnie to. Nie pamiętam kiedy ostatni raz szczerze się uśmiechnąłem i poczułem się dobrze. To jest dla mnie jakaś totalna abstrakcja. Tak bardzo zazdroszczę innym tego, że są w stanie robić cokolwiek, mieć siłę i odczuwać pozytywne emocje. Bardzo długo nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że choćbym miał wszystko na świecie, to czułbym się tak samo. Ja nie jestem w stanie czuć się dobrze. Jak byłem dzieckiem chciałem zdobyć cały świat, osiągnąć wszystko. Co się ze mną stało? Gdzie podział się tamten uśmiechnięty chłopiec. Ja mam już naprawdę dość. Czuje się upokorzony przed całym światem przez to jaki jestem. Ciągłe myślenie o tym mnie dobija.

Chciałbym się już poddać i przestać się męczyć, ale nie mogę. Musze to kontynuować dla moich rodziców. Tylko przez nich wstaje z łóżka i z całych sił staram się udawać, że wszystko jest w porządku. Nie mogę pozwolić na to, żeby się przeze mnie martwili i smucili. To jedyna motywacja jaka mi w życiu pozostała. Odczuwam straszny wstyd, gdy to pisze. Generalnie bardzo wstydzę się tego jakim marnym człowiekiem jestem. #przegryw #depresja #feels #zalesie ##!$%@? #anime
Bipolar- - Kolejna wizyta u psychiatry i powiedziałem tylko, ze leki nie działają. Ni...

źródło: comment_1656026711n88DvlQE41eRsSKI8X8MOj.jpg

Pobierz
  • 12
Chciałbym się już poddać i przestać się męczyć, ale nie mogę. Musze to kontynuować dla moich rodziców. Tylko przez nich wstaje z łóżka i z całych sił staram się udawać, że wszystko jest w porządku. Nie mogę pozwolić na to, żeby się przeze mnie martwili i smucili. To jedyna motywacja jaka mi w życiu pozostała.


@Bipolar- rel