Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki wydaje mi się że zmarnowałem sobie życie pod względem zawodowym i mam od dłuższego czasu doła.

Mam 32 lata, pracuję jako prawnik w niewielkiej kancelarii w małym miasteczku i zarabiam 3k na rękę. Wszyscy moi rówieśnicy i nawet młodsi znajomi zarabiają więcej. Niezależnie od tego czym się zajmują. Najwięcej mają Ci od wykończeniówki, mechanicy i programiści.
Ci, którzy też wybrali prawo albo mają podobnie jak ja albo już dawno zmienili branże.

Po zdaniu egzaminu radcowskiego wiem że nie będzie dużo lepiej. Wystarczy spojrzeć na średnią zarobków radców dostępną na wiarygodnych stronach. Zresztą nasze okolice od każdej średniej i tak odstają. Nie wyjadę do stolycy, bo mam rodzinę, której muszę czasem pomagać, zresztą kocham to miejsce i nie uważam, by konieczność jego opuszczania była fair.

Interesuje się bardzo ekonomią i inwestycjami. Czytam książki, oglądam dużo YT z najmądrzejszym specjalistami (bardziej słucham, podczas dojazdów) ale co z tego, jeśli kwoty, które inwestuję są śmiesznie małe, bo i jakie mają być skoro wypłata 3k, a na samo paliwo idzie 800 zł miesięcznie (nie dojadę inaczej do roboty, brak połączenia absolutny).

Dorabiam weekendami, trochę na budowie, trochę na tartaku, czasem jakieś pismo znajomemu skrobnę prywatnie, sam naprawiam swoje 20-letnie auto i ogólnie co tylko mogę to robię sam, bo nie stać mnie na fachowców.

Myślałem nad przebranżowieniem się, bo nie widzę żadnej nadziei na normalny zarobek w tej zepsutej branży prawniczej. Ktoś kiedyś na wykopie pisał, że to branża, w której 99% klepie biedę i 1% jest bardzo bogatych. I to chyba prawda.

Tylko na co przebranżowić? Czy nauka programowania w wieku 32 lat to nie za późno? Muszę też przyznać że czasowo u mnie ciężko. Robota, dojazdy, dorabianie, gotowanie, sprzątanie i naprawy pochłaniają prawie cały mój czas.

Wiem że jestem nieporadny życiowo, bo nie umiem zarabiać. Ale jestem dość pracowity i wzbiera we mnie rozgoryczenie, jak znajomi, którzy wybrali inną drogę zawodową zarabiają 2, 3x więcej i jeżdżą np na wakacje a ja nie byłem za granicą poza Słowacją. To jest akurat duża niesprawiedliwość, że sama pracowitość nie wystarcza do normalnego poziomu życia i trzeba kombinować i walczyć o swoje. Nie toleruję pasożytnictwa i nigdy nie brałem żadnych zasiłków. Całe życie pracowałem ciężko i mam z tego tylko 20 letnie auto klasy ekonomicznej i podstawowe przedmioty życiowe. Gdybym nie mieszkał w piwnicy u rodziny to już wgl zostałoby mi mieszkanie w moim aucie i naprawianie go na parkingu kościoła. Jem głównie owsiankę, pasztet i dżem.

Dzięki za wysłuchanie tego zrzedzenia, bo wiem że nikt tego nie lubi. Proszę o ew. porady zawodowe lub kulinarne (najtańsze ale zdrowe posiłki, dość szybkie w przygotowaniu).

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62b2ebec870c402260f763ab
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: międzynarodowa kancelaria sieciowa w wawie, departament energetyki i projektów infrastrukturalnych, specjalizacja negocjacje kontraktów w modelu project finance, radca prawny od 2016. Wynagrodzenie na B2B 21k netto. Tak więc wyjeżdżać do stolicy i zacząć się w czymś specjalizować
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: co miałeś w głowie, kiedy zdecydowałeś się na pracę za 3k z dojazdem zjadającym na start niemal 1/3 tego wynagrodzenia? XD i pewnie jeszcze oplacasz aplikacje z wlasnej kieszeni? XD

Pomijam kwestie bycia jeszcze na aplikacji w tym wieku bo ludzie zaczynaja pozniej, ale co robiłes wcześniej? Jakie doswiadczenie zebrałeś? Dlaczego taki poślizg?

Ty nie marnuj czasu na zastanawianie się jak oszczedzic na jedzeniu tylko szybko układaj plan naprawczy jak
@gnch: ech, tak samo mówił mój ex-senior, przez pierwsze 8-10 lat coraz więcej #!$%@?, a po czasie dopiero jest lżej jak jesteś koordynatorem projektu ( ͡° ʖ̯ ͡°) 180h pracy za 21k netto to dobry deal, ale praca ponad 200 godzin to powód dla którego odszedłem do mniejszej i spokojniejszej kancy. Dzięki wielkie za ciekawe info!