Wpis z mikrobloga

@eltanol3000: Tylko, że IKEA była w Polsce obecna i znana znacznie wcześniej niż w 2010 roku, a jednocześnie dlaczego niby ludzie urodzeni pod koniec lat 80 mieliby mieć jakiś lepszy gust niż ci powiedzmy 10 lat starsi (pomijam już fakt, że 20 latkowie raczej masowo nie wyprowadzają się na swoje, bo tak naprawdę dzieje się to w okolicach 30)?
a jednocześnie dlaczego niby ludzie urodzeni pod koniec lat 80 mieliby mieć jakiś lepszy gust niż ci powiedzmy 10 lat starsi (pomijam już fakt, że 20 latkowie raczej masowo nie wyprowadzają się na swoje, bo tak naprawdę dzieje się to w okolicach 30)?


@niecodziennyszczon: przecież ci napisałem dlaczego. popularyzacja internetu, popularyzacja innych styli niż jasny jesion na sklejce z BRW, czy innego bodzio meble, dodatkowo ikea pojawiła się w innych miastach
@eltanol3000: No spoko tylko, że zlepił ci się w jedno okres od 1980 do 2010, co jest błędne.
Siedzę od jakiegoś czasu trochę w tym temacie (może za dużo powiedziane, ale trochę się tam interesuję) i powiem ci, że to jest niebywałe jak w latach 90, a nawet jeszcze 2000. Polacy masowo pozbywali się często perełek, żeby wymienić je na najgorszą tandetę, która nawet w PRLu pod względem jakości wykonania byłaby
@intenson200: widać to szczęście na twarzach, a potem kredyt, pyk bachorek, nie wiadomo kto ojcem, praca od rana w tygodniu, nie ma czasu, ŻONA na macierzyńskim się nudzi, to robi afery, zapieprzasz na większe mieszkanie, ale nie ma zdolności, państwo też nie zafunduje, bo nie macie dwójki, tylko jednego kaszojada, to żonka na fejsie podpowie, że trzeba drugie, cyk, ciąża, fochy, praca codziennie od rana, niewyspany, po pracy latasz za zachciankami