Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dostałem zaproszenie na ślub i wesele od znajomego, który kiedyś był przyjacielem, znamy się właściwie od dziecka, ale od jakiegoś czasu mamy bardzo sporadyczny kontakt. W sumie, to słyszałem od innego znajomego, że został zaproszony już jakiś czas temu, a ja dopiero teraz dostałem zaproszenie, więc pewnie zwolniło się miejsce i chodzi o pomoc w spłacie hucznej uroczystości pt. "wszyscy patrzcie, ruchamy się, tylko teraz już na poważnie"

Problem w tym, że:
- niespecjalnie mam na ten moment z kim iść
- nie lubię wesel i całej tej nadętej atmosfery
- nie chcę płacić za coś, w czym nie mam zamiaru brać udziału, szkoda mi czasu i pieniędzy. Wolę skoczyć sobie za te pieniadze gdzieś na moto czy samolotem.

Z oczywistych względów nie mogę mu powiedzieć dlaczego nie chcę przyjść, bo na pewno się wrażliwiec obrazi. Myślicie, że będzie dobrze jak powiem, że przyjdę tylko na ślub, a co do wesela wcisnę jakąś bardziej wiarygodną wymówkę?

#wesele #pytanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #628e2bc45b7f91b6f62750f9
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania ja #!$%@?, ja zaczęłam ludzi zapraszać jakieś cztery miechy przed ślubem, zajęło to ze dwa miesiące. Miałam jedną listę, tylko po prostu z tym schodzi w cholere czasu i naturalne jest ze jedni mają wcześniej, drudzy później.
Możesz powiedzieć że dziękujesz za zaproszenie ale nie możesz się pojawić i elo. Gospodarze potrzebują informacji czy będziesz czy nie a nie wysłuchiwania wymyślonych wymówek
@AnonimoweMirkoWyznania: To ja będę w opozycji do przedmówców.

Jeśli to był przyjaciel od dzieciństwa, spędzaliście razem dużo czasu i mieliście dobrą relację. Nic nie zaszło między wami nic co by podważało tę przyjaźń, Jedynie wasze drogi się rozeszły przez zmiany w życiu albo samoistnie, to ja bym się jednak zastanowił nad pójściem na ten ślub i wesele.

Na przyjęciu posiedzisz 2-3 godziny i się zmyjesz. Nie zawsze warto palić mosty za
@AnonimoweMirkoWyznania: jestem na etapie potwierdzenia od gości i jak wiesz że nie będziesz to od razu to im napisz i tyle. Nie ma nic gorszego niż zwlekanie z odpowiedzią. Trzeba być głupim żeby obrazić się na kogoś, że nie chce iść na wesele tym bardziej że nie jesteś rodziną.
ja #!$%@?, ja zaczęłam ludzi zapraszać jakieś cztery miechy przed ślubem, zajęło to ze dwa miesiące. Miałam jedną listę, tylko po prostu z tym schodzi w cholere czasu i naturalne jest ze jedni mają wcześniej, drudzy później


@chixi: Kurde, ja to wpadłam na to, że chcę wesele jakieś 3 mc przed tym jak się odbyło. Serio można każdemu wysłać i szybko dojdzie, nie trzeba każdego objeżdżać.

Normalnie mówisz, że dzięki, ale