Wpis z mikrobloga

W tym sezonie to najbardziej zdziwiony jestem cnotliwościa uczestnikow. Wystarczył jeden Jay jako przewodnik grupy i Eliza początkowo przytakująca mu w narracji, aby seksualność postrzegana była w kategoriach grzechu największego.. Zaczęło się od oburzenia, ze Marika ze zdzirem poszli w ślinę. Pamietam tez dosyć ostre słowa Jaya w jej stronę na instagramie, mianowicie ze w jego oczach straciła wszystko. Całkowita przesada. I to wystarczyło. Nawet widzom się to udzieliło. Potem hejt na Oliwie, teraz na amory w basenie. Gorsze od seksualności tych gestów jest święte oburzenie na tego typu zachowanie. Szkoda mi Laury bo ona niepotrzebnie deklarowała swoją relacje z Grześkiem i wprost mu nigdy nie powiedziała ze na przyjaźni to się skończy. Na setkach tak, mówiła ze tk tylko koleżeństwo. Ale dobrze z nim pogadała, nie obeinila alkoholu tylko już mu wprost powiedziała jak to widzi. Mimo wszystko wyszła na hipokrytke.
#hotelparadise
  • 1
@j_sorel82: co do akcji w basenie to myślę, że większość nie jest zgorszona tym, że poszli w ślinę tylko tym, że Laura zgrywała niewiadomo jaką świętą i szanującą Grzesia i relację z nim, a 2 (?) godziny później poszła się całować z trójką innych ludzi XD
Jakby się tak nie obnosiła na prawo i lewą ze swoją świętością to myślę, że w tym basenie mogła by pójść w ślinę nawet z