Wpis z mikrobloga

Pytanko do lepiej znających się na autach Mirków (co nie jest sztuką bo ja głównie wiem jaki pedał wcisnąć żeby ruszył), kupiłem niedawno Opel Astra h z 2010, niestety dość szybko okazało się, że chleje olej ( fakt faktem przy dość agresywnej jeździe załadowany pod sufit ludźmi ale wciąż niefajnie). Mi wydaje się (no dobra ojcu się wydaje) że olej ucieka do płynu chłodniczego, mechanik jest innego zdania, narazie wymienił olej na lepszy gęstszy i obserwujemy, ale pytanie czy jak to nie pomoże to jest sens bawić się w jakieś środki typu ceramizer(ewentualnie czy polecacie któryś konkretny środek) czy muszę się jednak przygotować na kilkutysięczne wydatki od razu? #kiciochpyta #motoryzacja #samochody
  • 9
@BohdanSK według mnie i ojca jest delikatnie zabrudzony, mechanik twierdzi że wyglądałby o wiele gorzej w takim wypadku, co do tego czy przybywa to spuściliśmy teraz płyn żeby był idealnie pod kreską ,,max" i będziemy obserwować, na początku nie zwróciliśmy na jakim był poziomie
@Znowmuszewymyslec płyn niekoniecznie ma,ale za to na pojemniku do płynu od wewnątrz są takie czarne tłuste plamy, jak był na tym oleju kupionym nieznanej jakości to chlał nawet myślę 3l/tys km, teraz wymieniliśmy na podobno lepszy i gęstszy (dokładnie nie mam pojęcia teraz od ręki niestety) i dopiero zaczynamy obserwowanie jak będzie się zachowywać, tak wyprzedzając fakty zastanawiamy się z ojcem czy takie środki w ogóle jakkolwiek mają szansę wpłynąc na ubytki
@Henryk_Chinaski: To opel i to jest normalne. Są wyjątki jakieś co nie piją oleju, ale to wyjątki. ogólnie opel = chlanie oleju i wożenie ze sobą butli.
Gęsty olej nie jest lepszy.. niczego to w zasadzie nie zmieni a przyspieszy zużycie elementów.
środki ceramizer itd nie działają i nie mają żadnego efektu.

3L na 1000? Na pewno? mój jeden opel bierze litr na 1000. miałem drugiego to brał 4L na 1000.