Wpis z mikrobloga

#budujzwykopem #diy #ogrodnictwo #narzedzia #drwaldrwal

Mireczki, z racji powodzenia zapytania o kosę spalinową (ostatecznie wybór padł na Sthil FS55) dziś zapytuję o piłę łańcuchową. Mój marketowy chińczyk ściął kulka drzew, pociął troche drewna i sobie padł z różnych przyczyn. Teraz szukam czegoś dla ludzi nie chcących płacić dwa razy, i przede wszystkim nie chcących się naciągać z odpalaniem i serwisem.

Budżet do 1k, ale raczej okolice 800 zł. Na tapecie mam: Oleo-mac, Stiga, Makita, Solo (AL-KO) ale też uwagę zwróciła firma, z nazwą którą nigdy nie wiem jak wypowiedzieć czyli Ryobi (rojbi?).

Wszystkie ww. są do okolic 900 zł.

Do czego mi to? Czasem przyciąć konary, jakieś kołki, drewno konstrukcyjne. Nie ścinam drzew, ani się na to nie zanosi. Piła do użytku okazjonalnego.

A może jakiś tani NAC? Patrzyłem w markecie na kilka za 350-400 zł, ale z zewnątrz to raczej wykonanie średnie, co może wróżyć, że mechanicznie też "tak se".

Co polecacie? Jakieś inne konkretne propozycje?

Na zdjęciu ja z żoną i kolegami.
Pobierz
źródło: comment_1652716877WC9i9uEC5PwptBVPlzOmxr.jpg
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Wyrelworelowany: zarówno Makita jak i Ryobi nie mają własnych silników spalinowych, to trochę takie chinczyki z lepszym osprzętem. AL-KO mam kosiarkę i jest spoko, w sumie też chińczyk ale trochę lepszej klasy.
Natomiast do 1k kupisz bez problemu Stihla ms170 lub ms180 i wg mnie to byłby najlepszy wybór.