Wpis z mikrobloga

@xhxhx: My jak żeśmy poszli to już kitku w pudełku wróciła ale miała z 18 lat a może więcej.(,) Niestety taka kolej rzeczy. Cierpienie które drapieżniki tak dobrze skrywają dalej jest cierpieniem i nie ma co przedłużać. Zawsze trzeba mieć chociaż jedno kitku w zapasie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@kris666123: Przykro mi. Nasza Koszka ma raka żołądka. Czekamy tylko na ten dzień, dokarmiamy czym sobie tam życzy, wypuszczamy na balkon, robimy codziennie zastrzyki. Bardzo smutno, bo Koszka to "ten grzeczny" kot, mega kochany, przytulaśny. Na pewno pójdzie do nieba, w przeciwieństwie do tego szoszona.
A właśnie super martwię się teraz o Kalinkę bo dwa koty na raz stracić to już za dużo :( za godzinę idziemy. Już dostała leki na