Mirasy, szukam dobrej, małej, wodoszczelnej latarki (idealnie zasilanej standardowymi paluchami, nie jakaś ładowana z USB i inne patenty z dedykowanymi akumulatorami) oraz noża. Problem w tym, że teraz wszystko jest taktyczne, surwiwalowe, a większość zestawień w necie to jakaś paplanina o przygodach, przepisywana z jednego serwisu w drugiego.
Zatem - z doświadczenia - co polecacie na lekką turystykę, ale żeby posłużyło lata? Nie musi być tanie - bardziej zależy mi, żeby było pancerne.
@Dziekan5: Z nożem to zależnie od potrzeb. Jeśli do pracy z drewnem i Bushcraftu to oczywiście Mora Sweden. Później wybierasz czy stal węglowa czy nierdzewka w zależności od tego jak bardzo zamierzasz dbać o ostrze. Jeśli natomiast celujesz w posiadanie noża do grzybów, gotowania i jakiś drobnych prac to sprawdź Opinel. Numerki od 7 do 9 maja dobra wielkość żeby coś z nimi podziałać i są ostre jak ch*lera.
Zatem - z doświadczenia - co polecacie na lekką turystykę, ale żeby posłużyło lata? Nie musi być tanie - bardziej zależy mi, żeby było pancerne.
#survival #turystyka #latarki
Szukaj małych, nie w marketach. Najczęściej prowadzą je wędkarze.
jak nie ma być duża (aby wchodziły z 4 paluszki) to akumulator świeci znacznie dłużej i jaśniej. Porównaj sobie fenixa na nimh z tanim sp35.
paluszek 160lumenów przez godzinę i martwa
30 lumenów przez 10h alternatywnie. 30 lumenów to bardziej lampka nocna niż
Jeśli natomiast celujesz w posiadanie noża do grzybów, gotowania i jakiś drobnych prac to sprawdź Opinel. Numerki od 7 do 9 maja dobra wielkość żeby coś z nimi podziałać i są ostre jak ch*lera.