Wpis z mikrobloga

siema, jestem dosc swiezym graczem w poe (gralem tylko jeden sezon przez pare tygodni), jaki jest cel w poe jak się gra sezon? zabic jakies world bossy czy co? bo wiadomo na poczatku chyba robisz eq zeby dac sobie rade i caly czas je ulepszasz ale chyba ogarnianiem eq czlowiek nie tylko tak zyje, wiec co jest glownym celem w poe podcas sezonu? nie wiem czy dobrze napisalem
#pathofexile
  • 20
@Dejwor: w poe nie ma żadnych celów, no chyba, że wbicie określonej ilości challengów na ligę aby zdobyć mtxy. Możesz sam sobie cele ustawić np. zabicie bossów czy wbicie 100lvl. Na lidze gra się aż gra się po prostu nie znudzi i tyle
@Dejwor: ta, za challenge dostajesz kosmetyczne pierdołki i tak w koło macieju, ja lubiłem grać, głównie ze względu na handel, bo na nowej lidze zawsze był fajny rynek
@Dejwor: Każdy sobie stawia swoje cele.

Mi największą satysfakcję daje robienie coraz lepszego buildu. Po osiągnięciu pewnego poziomu w tej grze jesteś w stanie robić swoje autorskie, skuteczne i jednocześnie unikalne buildy. Lubie gdy moja postac jest niesmiertelna (przynajmniej poza głównymi bosami) i jednocześnie "czyści" wszystko na strzała i sprawnie bije bosy. To jest taki moj cel co ligę i to daje mi satysfakcję, że "sam obmyśliłem coś na co nikt
@Syn_Tracza: oookej, ja to raczej wole szukac sobie buildow sprawdzonych w maire przez kogos i jeszcze krok po kroku za rączke bo wiem ze po tych aktach masz te kamyki ze skillami wszystkie u npc ale do tego momentu trzeba jako tako miec build zeby tam dotrzec i to jest dla mnie najgorsze, tan poczatek gry ;)
ja to raczej wole szukac sobie buildow sprawdzonych w maire przez kogos


@Dejwor: Początkujący gracz raczej nie ma wyboru. Ja musiałem grać wiele lig zanim byłem w stanie juz coś swojego i jednocześnie dobrego stworzyć.
@Dejwor: Jak masz szczęście (Olbrzymie :D) i na początku ligi poleci Mirror of Kalandra to można kilka stów zarobić. Ale gram już od bety (z przerwami) i żadnej na oczy nie widziałem bo jestem casualem
@Dejwor: To hack n slash, loisz tony mobow, juicujesz mapy, caly kontent i bawisz sie buildami, albo maxujesz jeden build cala lige lub zmieniasz klase i cofasz wszystkie punkty i idziesz w nowy build, no i farmisz currency na dalsze upgrady lub zbierasz na jakis wymarzony item, ja np co lige tak mam z headhunterem na ktorego 100 exow trzeba uskrobac lub czasami wiecej, ale zauwazylem, ze najwiecej funu daje robienie
@imixiu: rozumiem, bo tak gralem sobie w poe i celowalem aby zrobic eq 1:1 jak gosc z buildu ale jakos mis ie odechcialo grac, najlepiej jak jest jakis realny cel np te challenge, one sa w ogóle cięzkie?
@Dejwor: Ciezko nowemu bedzie zrobic, wiecej niz 15 challange, tak po prostu uwazam, sadzac po sobie jak gre zaczynalem. Musisz mierzyc sily na zamiary, ogarnac podstawy gry i endgame. Ustaw sobie na cel zrobienie na lidze te 100 zaliczonych map, jesli dojdziesz do tego momentu to mozesz cos dalej myslec, bo przypuszczam, ze nie wiesz czym sa biale, zolte i czerwone mapy.
@imixiu: mapy robiłem ale nie ogarniałem za bardzo jak dobrze ten atlas ustawić aby dobrze się mapy dropiło, a te kolorowe mapki to czasami wypadają i są duzo warte chyba na handel
@Dejwor: Ja bym Ci poradził najlepiej dołączyć do jakiejś gildii. Ilość kontentu może być przytłaczająca dla nowego gracza, a fajnie mieć kogoś pod ręką, kogo na bieżąco można o coś zapytać. Sam zaczynałem grę od ligi archnemesiss i sporo się nauczyłem. Spokojnie wbiłem 36/40 challengy.