Wpis z mikrobloga

Kurde, co robić.

Moja matka poszła w pole pod las i nie wiem czy palila słome, trawe czy co, nie wiem, ale przyszła do domu i caly czas ledwo dyszy. Nie wiem co robic, dzwonic po pogotowie czy mozna jej jakos pomoc?

Teraz lezy i ledwo zyje, tzn. jęczy i oddycha tak jakby nie mogla zlapac oddechu
Nie wiem czy dzwonic czy moze jej przejść???
Jest też brudna i dlatego tez nie chce zebym dzwonil. Dzwonic mimo to? Ojciec tez niuezbyt chetny zeby dzwonić. Tzn. sam nie wie co robić

Podejrzewam ze rozpalilo jej sie za daleko i chciaaa ugasic, nie wiem jak ale moze sie przy tym zdyszala i za bardzo na wdychała

Pomozcie

#medycyna #pogotowie #zdrowie #pytanie #pytaniedoeksperta #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 13
  • Odpowiedz
@essos: jak sama doczłapała na chatę to raczej już nie umrze ale to twoja broszka, jak coś to nie #!$%@? później że wykop ci matkę zabił
  • Odpowiedz
@MlodyWilk: Byłem musiałem gasić z ojcem,ona tez tam wrcala, ale tak ze jak doszala to sie kładła na ziemie i nie mogla powietrza złapać, ogolnie ciezko sie z nią dogadac wiec nie wiem nawet czy jej sie to stalo tam czy jak biegla
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@essos:
Ale miała już kiedyś tak? Jak nie to zadzwoń, zapytaj co robić. Tyle osób mówi żeby dzwonić. Telefon nie gryzie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@essos:
Nie wiem. Jak uznają, że jest zagrożenie życia to przyjadą a ty wyjdziesz na dzikusa bo co ludzie powiedzą. Daj jej dostęp do świeżego powietrza. Mogła się podtruć dymem.
  • Odpowiedz
@essos: Mam nadzieję, że sprawa jest już nieaktualna i z Twoją mamą jest wszystko dobrze lub jest pod opieką lekarzy. Opowiem Ci krótką historię.
Niedawno zmarł mój daleki krewny, który był zbieraczem. Syf, to mało powiedziane. Człowiek zmarł, trzeba oczyścić jego mieszkanie. Administracja załatwiła kontener i firmę. Moja babcia (84 lata) pojechała z Łodzi do Warszawy i umyła zasyfiałą wannę w myśl "co ludzie pomyślą". Czy ma to sens?
Podobnie jak
  • Odpowiedz