Wpis z mikrobloga

Gdy słyszę, że Marine Le Pen jest kandydatką skrajnej prawicy na urząd prezydenta Francji to roztacza mi się przed oczyma wizja powrotu monarchii Burbonów na tron w Wersalu.
Widzę jak znika własność państwowa zastępowana własnością prywatną, a poszczególne sektory gospodarki trafiają w ręce ludzi, którzy się na tym znają, a nie dlatego, że są urzędnikami w administracji.
Widzę jak Francja opuszcza struktury euro-kołchozu i staje się wolnym, niepodległym krajem.
Widzę jak poddani mają prawo wyposażyć się w broń i zakupić w sklepie dowolną używkę.
W końcu widzę płonące stosy w których wrzeszczą pieczeni na żywym ogniu sodomici. Policja wyłapuje ostatnich bojówkarzy Antify, a feministyczne marsze są brutalnie tłumione.
Widzę jak kat ścina głowy mordercom i zdrajcom Wielkiej Francji, a na drzewach... a na drzewach zamiast liści obok komunistów dyndają socjaliści.
A potem przypominam sobie, że cała skrajność Le Pen wynika z tego, że jest przeciwko emigracji zarobkowej, federalizacji Unii Europejskiej i chce opuścić stanowisko dowodzące w NATO.
#francja #wybory #neuropa #bekazlewactwa #bekazlibka #bekazprawakow #4konserwy
  • 5