Wpis z mikrobloga

Przypomniałem sobie właśnie wykopowy ból dupy o brudnego lexusa z Ukrainy z pierwszych dni wojny. Pomijając absurd kwestii - ma lexusa, a ucieka przed wojną, to myślę sobie, że to bardzo spoko w razie wojny mieć, sprawny, zatankowany do pełna samochód dla wszystkich członków rodziny. W Polsce nie jest to być może tak duże wyzwanie, ponieważ w naszym kraju samochodów jest po prostu dużo 642 na 1000 mieszkańców, w przypadku Ukrainy jest to zaledwie 219 - dane z 2018 r. Człowiek z brudnego lexusa, to zapewne osoba dość majętna jak na warunki ukraińskie, która mogła sobie pozwolić na wyjazd do Polski. To mi z kolei przywodzi na myśl wiele osób z Buczy, Irpienia, Mariupola, Kijowa lub Charkowa i innych miejscowości, które nie miały tego szczęścia. Wielu z nich teraz po prostu nie żyje, bo zostali zamordowani przez rosyjską swołocz. Wspomniane tankowanie do pełna też okazuje się być kluczowe. W przypadku sporej części oszczędnych diesli, pełny bak pozwala na dojazd do Polski nawet z Charkowa, który leży 1143 km od Przemyśla. Przypominam, że w pierwszych dniach wojny zatankowanie samochodu było trudne nie tylko w Polsce, Ukraińcy musieli stać w bardzo długich kolejkach, by zdobyć paliwo, a był to czas, kiery można było po prostu z pełnym bakiem jechać na zachód lub do Rumunii.

Wojna pokazała też, że niestety w takich warunkach, ucieczka samochodem elektrycznym może się okazać niezbyt dobrym pomysłem. Co prawda Ukraina nie miała większych problemów z dostawą prądu, ale w razie konfliktu zbrojnego nie jest to wcale tak bardzo oczywiste. Samochody elektryczne są wspaniałym środkiem transportu na czasy pokoju w cywilizowanych społeczeństwach, nie na czas zagrożenia ze strony orków ze wschodu.

Wspomniane kwestie warto przełożyć na warunki polskie, czy w razie wojny masz czym uciekać z kraju (o ile nie zdecydujesz się zostać)? Ja w przypadku mojego peugeota 308 na pełnym baku na luzie zrobię 1200 km, co z mojej Piły pozwoliłoby mi na dojazd nawet do Francji lub Włoch. Gdybym był teraz posiadaczem samochodu wyłącznie elektrycznego, raczej dokupiłbym sobie taniego diesla na czarną godzinę - typu peugeot 307 sw, 1.6 hdi, za jakieś 5 tys. zł. Co ciekawe niektóre samochody benzynowe mają zasięg mniejszy niż najlepsze elektryki XD Oczywiście warto też mieć zapas paliwa w dodatkowym zbiorniku.

Czy warto mieć możliwość wyjazdu, oczywiście że tak. Była u nas wczoraj około 30 letnia Ukrainka, która przyszła z córką pobawić się z moją pociechą. Mówiła, że mieszka u znajomych, że jest ciasno, ale czuje się bezpieczna.

#oswiadczenie #wojna #ukraina #samochody #motoryzacja #polska #survival
Pobierz pogop - Przypomniałem sobie właśnie wykopowy ból dupy o brudnego lexusa z Ukrainy z p...
źródło: comment_1650453727b4acFmJ4rlcaB9wbrUJa8R.jpg
  • 26
@pogop: a jakby tak naładować sobie auto pod domem prądem z paneli, auto które ma zasięg 1000 km, uniknąć można w ten sposób kolejek na stacjach paliw ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nawet jakby zasięgu miało 500 km to spokojnie wystarczy na oddalenie się z miejsca zagrożenia
@pogop: pełna racja, małym dieslem (ale też i małą benzyną) mając pełen bak i jeszcze jakieś baniaki (ze 100-150 litrów) możesz bez postoju dojechać z Warszawy do Lizbony. Jest to o tyle ważne, że dużo lepiej jest wyładować auto dodatkowym paliwem żeby jechać bez konieczności tankowania niż pakować ze sobą dobytek. Liczą się pieniądze albo dostęp do nich, żeby sobie wszystko kupić na miejscu, plecaki ucieczkowe z najpotrzebniejszymi rzeczami, środki higieny
@Rejuvenate: z obliczeń na szybko wynika, że do naładowania Tesli w jeden dzień potrzeba instalacji o mocy ponad 20kWp i sprzyjających warunków słonecznych - więc z pełną mobilnością może być ciężko bo to jakieś 50+ m2 powierzchni i 1t+ masy, ale jako bardzo doraźne źródło 1-2 mobilne panele mogłyby pomóc przedostać się kilkadziesiąt km dziennie, co w jakiś bardzo szczególnych okolicznościach może być lepsze niż 0 km przy totalnym braku paliw
@SpalaczBenzyny: XD zresztą na tyle paliwa to i tak trzeba ADR zrobić. Inna sprawa, to bzdurne ograniczenia prędkości - 70 km/h dla samochodu jakiegokolwiek z jakąkolwiek przyczepą, lekko bzdurne to jest.
@PaaD: chodziło o to, że jakby Twój dom mieli atakować a Ty masz Teslę i instalację PV to mógłbyś lepiej wyjść na tym ładując sobie pod domem auto niż czekać w kolejce na stację paliw
nawet jakby zasięgu miało 500 km to spokojnie wystarczy na oddalenie się z miejsca zagrożenia


@Rejuvenate: chciałbym jednak zauważyć, że samo oddalenie to za mało. Przekładając to na Ukrainę, to rakiety spadały też tuż przy granicy z Polską, miejscem zagrożenie jest zatem cały kraj. Nie jest nim natomiast sąsiednie państwo.
@pogop to jest ograniczenie mające swoje początki w latach 69tych Gdzie nysa z przyczepa pędząca 70hm/h po dziurawej drodze stanowiła zagrożenie dla siebie I wszystkich dookola.

W czasach Gdzie 300 konne auto ciągnie przyczepę z hamulcem i hks jest to bez sensu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bigger: zgadza się, ale w sumie cała Europa ma podobnie z tym ograniczeniem. Inna sprawa, że znam gościa, który zestawem Ford Scirocco plus niewiadówka na niemieckich autostradach leciał 160 kmh XD