Wpis z mikrobloga

Nareszcie sklep, w którym owoce i warzywa wyglądają tak jak powinny, a nie jak z dupy wyciągnięta pasza.
Byłam w wielu marketach i warzywniakach ale zawsze to samo, owoce obite i/lub spleśniałe, a warzywa zwiędłe.

Tymczasem odwiedziłam przypadkowo Zielony Bazar w #katowice nie dość że wszystko naprawdę jest świeże to jeszcze myte (ʘʘ) także no polecam dla tych co mieszkają w Katowicach i okolicach bo ja się zakochałam.
Co do cen podobne do tych marketowych czasem tańsze czasem droższe o grosze ale za to np taki kalafior jest ogromniasty i cały bielutki
#jedzenie
  • 11
  • Odpowiedz