Mirki, wykopałem z piwnicy coś takiego, ponad dekadę temu zostało to tam odłożone i jeszcze działało ale głowy nie dam. będę przerabiał na 230V; powoli szukam instrukcji obsługi ale równocześnie się zapytam o dobre porady na co zwracać uwagę żeby nic nie wybuchło. #elektryka #spawanie
@noHuman: złóż wtyczkę od siły. Podłacz i włącz. Weź suchą elektrodę i spróbuj coś pospawać. Dawno temu sąsiad miał coś podobnego i pamiętam że na 230V to ciężko się tym spawało. Na 400V też szału niema ale idzie dużo lepiej. Koło domu wystarczy.
@noHuman: W jaki sposób chcesz „przerobić” na 230 V?
@eugeniusz_geniusz: Wyczytałem na necie że oryginalnie była tam przelotka "na 230V" zakładam że przelotka+wichajster widoczny na zdjęciu. Dziadek chyba i tak zmieniał wtyczkę z oryginalnej na taką która mu pasowała do gniazdka w wrastacie więc szukać nie ma sensu, szukam na elektrodzie jakiś info o przelotce bo prw to kwestia odpowiedniego podłączenia wtyczki 230V i przełączania 'wichajstra'
złóż wtyczkę od siły. Podłacz i włącz. Weź suchą elektrodę i spróbuj coś pospawać.
@Silikon: Chyba nie mam praktycznie siły pod ręką w domu.
230V to ciężko się tym spawało
prawie na pewno tak ale ile wiem jak jest wielkie trafo to już zapakowanie mostka prostowniczego i jakiegoś transduktora/dławika nie jest wyzwaniem technicznym a podejrzewam że i [inwertorowatego] falownika po stronie pierwotnej też nie. ale jeden problem na raz, na teraz
@noHuman: mam dokładnie taką, sprawną po dziś dzień. W niedzielę mogę Ci zrobić zdjęcie oryginalnego wtyku 3-fazowego, jak i kolorów podłączeń "przelotki" na 230V. Musisz się tylko przypomnieć ;)
@nuck_chorris: @noHuman: ale tu nie ma żadnej filozofii, żółtozielony pod PE pozostałe 2 druty (bo więcej w kablu nie ma) do L i N nie ma znaczenia który gdzie. No i oczywiście przelaczyć na panelu na 230V, trzeba śrubę blokująca wykręcić i wkręcić z drugiej strony
@noHuman: Tak jak mówi suqmadiq2ama. Wywal to do śmieci albo spróbuj sprzedać jak działa. To zwykły transformator na prąd zmienny. Do smarczenia wystarczy, ale do lepszego spawania już słabo się nadaje, jak uda ci się opylić to kup normalną spawarkę inwertorową na prąd stały. Różnica diametralna w spawaniu i większe możliwości. Na AC odpalisz tylko elektrodę rutylową.
Tak jak mówi suqmadiq2ama. Wywal to do śmieci albo spróbuj sprzedać jak działa.
@speedygonzales1: Dzięki za poradę, zależy mi też na walorach edukacyjnych z elektroniki/elektryki więc docelowo pomyślę nad mostkiem prostowniczym i transduktorem ew falownikiem po stronie pierwotnej ew. już coś budowałem na rassbery pico więc potencjalnie zabawy co niemiara ;] PS: chce trochę się pobawić w budowanie przetwornic i to opanować
będę przerabiał na 230V; powoli szukam instrukcji obsługi ale równocześnie się zapytam o dobre porady na co zwracać uwagę żeby nic nie wybuchło.
@noHuman: w takiej starej spawarce uruchomionej po latach #!$%@?ło mi z wielkim hukiem kondensator od korekcji cosinusa fi. Używałem jej jakiś czas po prostu bez niego, potem sprzedałem i kupiłem inwerter. I Tobie szczerze też to radzę zrobić. Te transformatorowe spawarki się ładnie sprzedają, wciąż są ludzie przekonani,
#elektryka #spawanie
Dawno temu sąsiad miał coś podobnego i pamiętam że na 230V to ciężko się tym spawało. Na 400V też szału niema ale idzie dużo lepiej. Koło domu wystarczy.
@eugeniusz_geniusz: Wyczytałem na necie że oryginalnie była tam przelotka "na 230V" zakładam że przelotka+wichajster widoczny na zdjęciu. Dziadek chyba i tak zmieniał wtyczkę z oryginalnej na taką która mu pasowała do gniazdka w wrastacie więc szukać nie ma sensu, szukam na elektrodzie jakiś info o przelotce bo prw to kwestia odpowiedniego podłączenia wtyczki 230V i przełączania 'wichajstra'
@Silikon: Chyba nie mam praktycznie siły pod ręką w domu.
prawie na pewno tak ale ile wiem jak jest wielkie trafo to już zapakowanie mostka prostowniczego i jakiegoś transduktora/dławika nie jest wyzwaniem technicznym a podejrzewam że i [inwertorowatego] falownika po stronie pierwotnej też nie. ale jeden problem na raz, na teraz
@speedygonzales1: Dzięki za poradę, zależy mi też na walorach edukacyjnych z elektroniki/elektryki więc docelowo pomyślę nad mostkiem prostowniczym i transduktorem ew falownikiem po stronie pierwotnej ew. już coś budowałem na rassbery pico więc potencjalnie zabawy co niemiara ;]
PS: chce trochę się pobawić w budowanie przetwornic i to opanować
@noHuman: w takiej starej spawarce uruchomionej po latach #!$%@?ło mi z wielkim hukiem kondensator od korekcji cosinusa fi. Używałem jej jakiś czas po prostu bez niego, potem sprzedałem i kupiłem inwerter.
I Tobie szczerze też to radzę zrobić. Te transformatorowe spawarki się ładnie sprzedają, wciąż są ludzie przekonani,