Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirunie, 2 lata temu ogrywałem sobie na wakacje swojego pierwszego assasina, mianowicie odyssey'e i bawiłem się świetnie. Klimat Grecji był naprawdę obłędny, choć końcówkę już zrushowałem. Mimo wszystko świetnie się bawiłem przy eksplorowaniu i zwiedzaniu, a gameplay był naprawdę fajny. Zastanawiam się nad ograniem Valhalli z racji, że jest w fajnej promce. Kupować czy jednak szkoda kasy? Warta ogrania? Będę się podobnie dobrze bawił jak w odysseyi? Wiem, że gry ubi to czysty taśmociąg, ale na razie nie jestem znudzony assasinem, bo dość późno wszedłem w ten świat.

#assassinscreed #valhalla #gry
  • 7
@inferno8571: tak samo przepadłem w klimacie Odyssey, chyba jedne z najfajniej spedzonych chwil z gierkami jakie wspominam w czasie kiedy przestaly mnie juz cieszyc jak kiedys. Valhalle ograłem, ale meczylem sie niesamowicie. Byla dluga, nudna, klimat Anglii nijak sie mial do Grecji, wiec sie zmuszałem zeby to w koncu przejsc, a o dodatkach nawet nie pomyslalem, gdzie w Odyssey mi siadły rewelacyjnie.
@nobrain
@inferno8571
@starplatinum
@Arxemis

Pierwszy dzień gram Vallhale i juz mnie denerwuje, nie chce wskakiwac to wskakuje na ściany, namierzą nie jak by się przydało z łuku to nie działa, z ukrycia podczas jadki nie idzie zaatakować, np wdrapując się na wieżę a licznik jest zajęty strzelaniem. Chyba że ja jeszcze nie do końca to ogarniam