Wpis z mikrobloga

Google VR do mnie dotarły, pobawiłem się nimi chwilę, no i mówiąc szczerze to mam mieszane uczucia. Z jednej strony czuję, że to mi zbytnio niepotrzebne mimo tego, że bawiłem się świetnie, a z 2 strony te google to takie cudo, że na mysl o pozbyciu się ich robi mi się smutno.

Z minusów jest to, że noszę okulary, niby niewielkie, a trochę się gryzą z VR. Ogólnie gra się miodnie, zakładam google i przenoszę się do innego świata. Trochę się rozczarowałem RE4 bo dziwnie się chodzi, obsługuje tę postać. No jakoś mi to nie do końca siada. No i rzeczywiście xd w beat saber grałem z godzinę, a tu myślałem, że się zrzygam po 5 min xD

No i sam nie wiem co o tych Googlach myśleć. Niby fajna zabawka, niby spoko, ale trochę uciążliwe to zakładanie i ściąganie, ale jak już coś odpalę to zupełnie inny świat

#oculus #oculusquest2
  • 10
  • Odpowiedz
Z minusów jest to, że noszę okulary, niby niewielkie, a trochę się gryzą z VR.


@porterhouse: miałem ten sam problem - kupiłem sobie soczewki do googli, robią na receptę okulisty pod twoją wadę

Co prawda dałem 1/4 cenę googli za nie, ale gram bez okularów i widzę świetnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@porterhouse: To już twoja wina ;) jeśli jesteś nowy to płynne przemieszczanie może cię zmulić już po minucie. To jest kwestia przyzwyczajenia. A jak nie to teleport
  • Odpowiedz
@porterhouse: To jest to kwestia przyzwyczajenia. Po kilka minut grać aż zaczniesz się źle czuć i przerwa, aż się mózg zacznie ogarniać, mi powiem szczerze że dość długo, chyba z pół roku przyszło żeby się przyzwyczaić. Najbardziej mi pomogły krótkie sesje w onwarda. A potem to już alyx czy właśnie re4 można godzinami grać na płynnej lokomocji bez problemów. Warto się przestawić bo teleport takiej frajdy nie daje
  • Odpowiedz