Aktywne Wpisy
toniemojekonto1 +414
No warszawiaku wsiadaj na rower i pedałuj jak Pan aktywista karze, a nie tylko tym blachosmrodem trujesz całą okolicę!!!
#warszawa #bekazlewactwa
#warszawa #bekazlewactwa
LukaszN +173
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
W ogóle to mam wrażenie, że jego zacietrzewienie dotarło do punkt, w którym gdyby Bartosiak by powiedział, że 2+2=4, to następnego dnia, tylko i wyłącznie dla napinki, Wolski kłóciłby się, że wcale nie 4, bo 5.
Twierdzi, że przemówienie Bidena super (choć go nie słuchał XD), pomimo że jedyna ważna deklaracja jaka z ust Joe padła, to "świętość art. 5.". Dobrze, że to powiedział, bo to znaczy, że NATO istnieje (co jest dla nas dobrą wiadomością), ale generalnie każdy kto coś tam myśli i śledzi wojnę jest rozczarowany tą mową, bo dostaliśmy takie minimum z minimum, żadnych szerszych, realnych deklaracji.
Mówi, że "zachód" dał parasol atomowy Polsce, pomimo że nic takiego nie miało miejsca i owszem Francuzi coś tam na początku wojny nieśmiało napomknęli o atomówkach, ale żadnych gwarancji nie dostaliśmy ani od nich, ani od USA. Gdybyśmy takie gwarancje dostali, to Biden by o tym powiedział, a gdyby był tak stanowczy jak Wolski twierdzi, to by nawet przeniósł Tomahawki do Polski (nie mówiąc o włączeniu Polski do Nuclear sharing, bo to byłby scenariusz marzenie).
Utrzymuje też, że straty czołgów 4:1 świadczą o zupełnie klasycznym przebiegu wojny. Chciałbym jakiś dowód na to, że to taka dysproporcja strat jest normalna w "klasycznym" konflikcie. Dopóki takiego dowodu nie dostanę, to obstaję przy wniosku Bartosiaka (którego wyznawcą wcale nie jestem), który twierdzi, że gros ruskich czołgów rozwala lekka piechota z ppk. To wg. mnie logicznie uzasadnia tak dużą różnicę strat w pojazdach po obu stronach.
#bartosiak #wojna #ukraina #rosja
@AShans: niesamowita moc argumentów
@llllllll: Jaka logika doprowadziła Cię do takiego wniosku? Czytam Twój wpis i nie mogę znaleźć takiego powiązania jednego z drugim. Tak na zdrowy rozsądek - niezależnie od tego jaki jest faktyczny
@llllllll: Gdyby Biden powiedział, że w razie ataku będzie odpalał grzyby, w połowie kraju wykupiono by papier toaletowy, paliwo i kaszę.
Dobrze pamiętam 24.02; większość Polaków spanikowała bardziej niż Ukry w Kijowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tomahawki to już przestarzała broń w tym kontekście, ale głowice do JASSM mogą dać.
Na marginesie, Bartosiak też mówił o potrzebie silnej artylerii.
@elmerski-fudski: No jest to dość logiczne. Skoro jedna strona traci 1 czołg, a druga w tym samym czasie 4, to pytanie skąd ta dysproporcja. Jestem skłonny przyjąć, że strona atakująca traci więcej, bo jest nie u siebie, ponosi straty marszowe i ma trudności logistyczne, ale różnica czterokrotności jest niezrozumiała. Co zatem jest
@callver34: bzdura, a po za tym Biden nie kieruje się w tak ważnym w przemówieniu tym, że jakiś mirek z wykopu się zesra w gacie, tylko tym, żeby odstraszyć wroga. Wg. mnie to odstraszanie po jego przemówieniu nie wzrosło nawet o cal, względem poziomu sprzed przemówienia.
@llllllll: Niechcący uchwyciłeś sedno problemu. "No może np. taki". Litości - albo opieramy się na faktach albo wymyślamy swoje fanaberie.
Tak czy inaczej, nuclear sharing to by było maksimum i sfera marzeń. Ja realnie liczyłem na zwyczajne zdanie "obejmujemy Polskę parasolem nuklearnym" jako minimum, a gdyby jeszcze padło "i pociski uzbrojone nuklearnie będą stacjonować w Polsce" to w ogóle byłbym kontent. Niestety nic z tego Biden nie powiedział.
To co ja mówię, to to, że nie przekonuje mnie mówienie, że 4:1 w stratach jest normalne. Jeżeli ktoś podaje jakieś logiczne wytłumaczenie tego zjawiska, to przyjmuję je za prawdopodobne. Jeżeli Wolski udowodni, że to co mówi jest prawdą i taka dysproporcja strat rzeczywiście jest czymś naturalnym w "klasycznej" wojnie, to przyjmę to do wiadomości