Wpis z mikrobloga

@przemoprzemek: po wyglądzie i napięciu wygląda jak 2 ogniwa 18650 zlepione razem, ale dlaczego 4 przewody (może po 2 równolegle?) to nie wiem.
Oczywiście że można, ale sie ich nie lutuje, a zgrzewa. Albo kupuje od razu z zgrzanymi blaszkami, a same blaszki - już bez przeszkód można lutować.
  • Odpowiedz
@przemoprzemek: ludzie to robią. Czasem się udaje, czasem nie. Ale ludzie robią różne głupie rzeczy.

Ze względu na zawartość - aku lipo w środku, nie lubiące temperatury, nie lubiące zwarcia, i izolowane wewnątrz cieniutkimi foliami - które łatwo będzie uszkodzić, grzejąc kubek metalowy do ~300'C by lut w ogóle miał szansę złapać - ja bym nie ryzykował. Ale są tacy, co ryzykują, a potem jak się za miesiąc/rok chata spali z
  • Odpowiedz
opcja z blaszkami to około 60zł za 4szt - oryginalnie zapakowany podwójny akumulator na tych samych bateria ~320zł


@przemoprzemek: plus rura termokurczliwa odpowiednio dużej średnicy, by całość ładnie opakować ;)
(ew taśma izolacyjna jak biedaki). Pamiętaj tylko że ogniwo jedno drugiemu nie równe - nie patrz na pojemność wcale (bo ta jest i tak przeważnie oszukana) a dobieraj pod kątem poboru prądu w danym zastosowaniu - jak to jakieś elektronarzędzie czy
  • Odpowiedz
@hrumque: to jest zasilanie do bezprzewodowej syreny alarmowej, i niby na jednym zestawie działa 3-4 lata. Tak tak , zrobię sekcję zobaczę co tam pod spodem się dzieje. A ogniwa tego typu sa 2 firm, które produkują akurat te akumulatory. A jak się wkurzę to syrenę wymienię na jakąś 230V ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@przemoprzemek: trzeba było tak od razu. To może oznaczać, że to w OGOLE NIE JEST AKUMULATOR a bateria. Po prostu bateria - litowa (i napięcie 3.6v się zgadza) ale bateria nieładowana. Są takie, mają długi czas życia, sporą pojemność, i są drogie. Nie aż tak, bez jaj, bo to tylko bateria ;)

I zastosowanie tam aku zamiast takiej baterii - spowoduje że może się okazać, że aku się samo-rozładuje ze starości
  • Odpowiedz