Wpis z mikrobloga

Mirki, co za fatum. Trzy tygodnie temu zacząłem nową pracę. W drugim tygodniu musiałam brać wolne na leczenie kanałowe, bo mój ząb postanowił zacząć boleć tak #!$%@?ńsko, że się nie dało. Przez to w następnym tygodniu znowu muszę brać wolne, żeby dokończyć leczenie kanałowe, a nawet nie mam jak się zamienić z kimś zmianamj. Natomiast dzisiaj się budzę i co? Cieknie mi z nosa, a gardło nadupca tak jakbym w nocy zjadł żyletkę. Zastanawiam się czy iść do pracy, czy nie. Wiem, że #!$%@? jest łazić chorym, ale nie chcę żeby szef pomyślał, że celowo unikam roboty (,) Wolę już umierać i siedzieć cały dzień w maseczce, niż się martwić. Najgorsze jest to, że podpisywałem umowę przez agencję, więc przedłużają ją miesiąc po miesiącu, dlatego się cykam.

#pracbaza #zalesie #gownowpis
  • 2
@seniorwykopek Tak, ale na ten moment wolę jednak zachować pracę, zwłaszcza że mam trudną sytuację finansową. Zdrowie najważniejsze, ale co mi po nim, jeśli nie będę miał co jeść ani za co opłacić rachunków?